2009
Ważne daty w roku 2009
Urania - Postępy Astronomii, 3/2009 str. 101-105, Inauguracja Międzynarodowego Roku Astronomii w Polsce, Karolina Zawada
W dniach 18-26 lutego 2009 r. w Toruniu trwały wydarzenia otwierające Międzynarodowy Rok Astronomii w Polsce. Tydzień pełen wrażeń rozpoczęło 18 lutego otwarcie w Dworze Artusa wystawy prac Jacka Drążkowskiego „Astrożarty, czyli z czego śmieją się astronomowie". Wystawa była owocem wieloletniej współpracy Jacka Drążkowskiego z naszym czasopismem, które wzbogacał swoimi rysunkami. Autor jest członkiem-założycielem Polskiego Towarzystwa Meteorytowego i współredaktorem kwartalnika „Meteoryt". Od lat opracowuje graficzny wygląd „Uranii--PA" i tworzy jej skład komputerowy. Wystawę otworzył dyrektor Dworu Artusa Marek Pijanowski, a głos zabrali dr Maciej Mikołajewski — spiritus movens całego wydarzenia oraz prof. Edwin Wnuk — prezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego. Jacek Drążkowski przedstawił historię powstawania swoich rysunków i oprowadził gości po wystawie.
Z inicjatywy prezesa Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Świeckiej „Astrożarty" goszczą obecnie w Świeciu nad Wisław Izbie Regionalnej Ziemi Świeckiej. Wystawa rysunków połączona jest z ekspozycją minerałów i meteorytów, wśród których największe zainteresowanie wzbudził meteoryt „Świecie". Prace J. Drążkowskiego oglądać będzie można również w Grudziądzu i Olsztynie. Zainteresowanych sprowadzeniem „Astrożartów" do innych miejscowości prosimy o kontakt z redakcją.
Na zakończenie wieczoru w kawiarni „Struna Światła" w Domu Artusa uczniowie z III Liceum Ogólnokształcące im. Unii Lubelskiej z Lublina przedstawili happening „Po prostu błyszcz". Pomysłowo i dowcipnie zrealizowane przedstawienie wyszło spod pióra Macieja Siedleckiego z klasy III d. Rolę jurorów zagrali Mateusz Wróblewski, Maciej Mazur i Karol Iwaniak, Gwiazdę — Katarzyna Lisek, Galaktykę — Anna Wójcik, a w rolę skrzywdzonego Plutona wcieliła się Małgorzata Patryn. Do tej trupy aktorskiej z klasy III d dołączyła pierwszoklasistka Monika Szymczyk grająca Supernową. Światła zgasły, a na scenę wkroczyli młodzi aktorzy...
Jury przeprowadzało casting do wielkiego show.
Pierwsza kandydatka to Gwiazda: — Jestem zbudowaną z materii między-gwiazdowej gwiazdą typu O.
Jury: — Gwiazdy typu O szybko się wypalają...
Gwiazda: — W życiu nie ma czasu na nudę! Za nic nie zamieniłabym się z tymi typu M czy K.
Druga kandydatka to Galaktyka.
Jury: — Galaktyka jak ta lala...
Galaktyka: —Jest nas wiele tysięcy!
Jury: — No, to ten casting trochę potrwa...
Trzecia kandydatka to również kobieta i to bardzo atrakcyjna.
Jury: — Trochę sfeminizowany ten casting... Jak cały Wszechświat. Pani imię?
Kandydatka: — Supernowa!
Czwarty kandydat wygląda niepozornie:
Jury: — Imię?
Kandydat: — Pluton... Zdegradowali mnie... Jak ja się teraz na imprezie pokażę... Tak, tak, skończyło się rumakowanie.
To tylko migawka z przedstawienia, które wzbudziło wielki aplauz publiczności. Mamy nadzieję, że trupa młodych aktorów będzie działać nadal, bo talentu im nie brakuje. Opiekunce całego przedsięwzięcia — nauczycielce fizyki pani dr Reginie Zawiszy-Winiarczyk serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.
19 lutego — dzień urodzin Mikołaja Kopernika — jest dla Torunia świętem miasta i świętem uniwersytetu. Dies Natalis Copernici rozpoczęło tradycyjne złożenie kwiatów na Rynku Staromiejskim pod pomnikiem Astronoma. Pochód władz uczelni, senatorów i świeżo upieczonych doktorów do pomnika Kopernika w tradycyjnych strojach akademickich, przy dźwiękach muzyki wojskowej, był imponujący. W tym pochodzie nie zabrakło też władz Polskiego Towarzystwa Astronomicznego. W imieniu astronomów wieniec złożyli Przewodniczący Rady Nauki MNiSzW i Komitetu Astronomii PAN prof. Kazimierz Stępień, Prezes PTA prof. Edwin Wnuk i redaktor „Uranii-Postępów Astronomii" prof. Andrzej Woszczyk. Następnie senat i władze UMK udali się do auli uniwersyteckiej na obchody Święta Uczelni. Uroczystą akademię otworzył JM Rektor UMK prof. Andrzej Radzimiński, który w przemówieniu powitalnym mówił o Międzynarodowym Roku Astronomii. Towarzyszył mu prof. Ryszard Legutko, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Prezydent Lech Kaczyński objął Przewodnictwo Komitetu Honorowego polskich obchodów Międzynarodowego Roku Astronomii i skierował do uczestników otwarcia polskich obchodów MRA2009 specjalne przesłanie, które w auli UMK odczytał jego wysłannik prof. Ryszard Legutko (patrz s. 100). Na ten dzień Planetarium im. Władysława Dziewulskiego w Toruniu przygotowało specjalne pokazy pt. „Toruń miasto Kopernika". A wieczorem, przy fontannie Cosmopolis wyrzucającej strumienie wody w rytm kopernikowskiego obrotu planet wokół Słońca, nastąpiło odsłonięcie pomnika planetoidy 12999 Toruń i oficjalna inauguracja Międzynarodowego Roku Astronomii w Polsce. Przy tej okazji Prezydent Torunia Michał Zaleski powiedział:
Szanowni Państwo!
Dajemy dziś z Torunia znak całej Polsce, iż nadszedł czas na wielką przygodę z astronomią, czyli na nasz aktywny udział w Międzynarodowym Roku Astronomii. To wezwanie z kopernikańskiego Torunia do zainteresowania sprawami nieba i Kosmosu ma swoją wyjątkową siłę. Czynimy to przecież w rodzinnym mieście wielkiego astronoma dziś, czyli w dniu urodzin Mikołaja Kopernika — najsłynniejszego mieszkańca naszego miasta i uczonego wszech czasów, a także patrona Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Nigdzie w Polsce, a może nawet nigdzie w świecie myślenie o Kosmosie nie jest tak przejmujące jak w Toruniu! Tym przyciągamy, od lat pokazujemy gościom naszego miasta i z tego czerpiemy niesamowitą satysfakcję.
Dziś zatem, inaugurując w Toruniu polskie obchody Międzynarodowego Roku Astronomii, stajemy przed tą kosmiczną instalacją z planetoidą noszącą imię Torunia i zachęcamy siebie oraz całą Polskę do przejścia przez tę symboliczną bramę ku poznaniu tajników astronomii. Warto to uczynić, aby uznać geniusz wielkiego Kopernika w 536 rocznicę jego urodzin i równego mu Galileusza, z którym łączymy w tym roku 400 rocznicę użycia przez niego lunety do oglądania nieba.
Odsłanianą dziś artystyczną replikę planetoidy Toruń umieściliśmy w sąsiedztwie pełnej symboli fontanny „Cosmopolis", mającej kształt i zarysy karty Kopernikańskiego dzieła „O obrotach ciał niebieskich", ale także nieopodal najlepszego w Polsce, Toruńskiego Planetarium. Chcemy bowiem, by ta nowa rzeźba wraz z tą fontanną stała się polskim znakiem bliskiego spotkania ludzkiego umysłu i zjawisk kosmicznych. W Międzynarodowym Roku Astronomii zasługują na to Toruń, toruńskie i polskie naukowe środowisko astronomiczne, ale także my wszyscy i cała Polska.
Z nadzieją na dobre wykorzystanie tego czasu i pełne zachwytu spoglądanie ku gwiazdom oficjalnie uznaję Międzynarodowy Rok Astronomii w Polsce za otwarty!
Główną atrakcją wieczoru było odsłonięcie rzeźby plenerowej „Planetoidą 12999 Toruń". Jest to chyba pierwszy w świecie pomnik postawiony planetoidzie, a jego autorką jest młoda rzeźbiarka, doktorantka Wydziału Sztuk Pięknych UMK, Paulina Kaczor-Paczkowska. Koordynator toruńskich obchodów Roku Astronomii dr hab. Maciej Mikołajewski z Centrum Astronomii UMK odczytał list Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i przypomniał, że to mieszkańcy Torunia wybrali napis na tablicy przy planetoidzie: „Planetoidą Toruń 12999 — krąży między orbitami Marsa i Jowisza — odkrył ją 30 sierpnia 1981 r. Edward Bowell, Lowell Observatory Arizona USA". Głos zabrał również przewodniczący Rady Nauki i Komitetu Astronomii prof. Kazimierz Stępień oraz autorka rzeźby. Na prośbę prof. Tadeusza Michałowskiego, wychowanka toruńskiej astronomii, profesor Bowell zgodził się wystąpić z wnioskiem do władz Międzynarodowej Unii Astronomicznej, aby jednej z odkrytych przez siebie planetoid — planetoidzie (12999) 1981 QJ2 — nadać imię „Toruń". Swą prośbę argumentował tym, że Toruń jest rodzinnym miastem Kopernika, siedzibą Uniwersytetu Jego imienia oraz największego polskiego obserwatorium i prężnego ośrodka badań astronomicznych, a także tym, że Toruń od kilkunastu lat jest na liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO.
Profesor Bowell skierował list do torunian, którego polskie tłumaczenie odczytał prof. Michałowski (tekst poniżej).
Odsłonięcia rzeźby dokonali prezydent Michał Zaleski, przewodniczący rady miasta Torunia Waldemar Przybyszewski i prezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego prof. Edwin Wnuk.
Ceremonii towarzyszył pokaz sztucznych ogni autorstwa Pawła Zyguły wykonany przez firmę Nakaja Art z Krakowa.
Na zakończenie wieczoru prof. Tadeusz Michałowski z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu wygłosił w Planetarium wykład pt. „Jak może wyglądać planetoida 12999 Toruń?"
Jak wygląda planetoida 12999 Toruń? Nie wiemy. Istnieje szereg misji dedykowanych obserwacjom planetoid, ale jak dotąd nie mamy dokładnych zdjęć planetoidy Toruń.
Obiekt krąży w pasie asteroid między Marsem a Jowiszem w odległości około 2,3 razy dalszej od Słońca niż Ziemia. Jego średnica to ok. 5—10 km, a rok na Toruniu trwa 3,5 roku ziemskiego. Prawdopodobnie planetoida Toruń podobna jest do wielu innych planetoid sfotografowanych przez satelity Galileo, Hayabusa czy Rosetta, co pozwala nam przypuszczać, że artystyczna wizja przedstawiona przez Paulinę Kaczor—Paczkowską nie odbiega zbytnio od rzeczywistości.
Niedawno za pomocą naziemnych teleskopów w Południowej Afryce „12999 Toruń" obserwował toruński astronom Krzysztof Hełminiak, a uzyskane zdjęcia, ukazujące jasną plamkę poruszającą się na tle gwiazd oraz dodatkowe informacje o planetoidzie 12999 Toruń można znaleźć na stronach PTA www.pta.edu.pl/12999/index.html.
20 lutego odbył się koncert uniwersytecki, a Toruńska Orkiestra Symfoniczna pod dyrekcją Rubena Silvy wykonała Symfonię Es-dur „Mercury" Josepha Haydna, kompozycję toruńskiej artystki Magdaleny Cynk — „Planetoida 12999 Toruń" (prawykonanie) oraz „Glorię" współczesnego angielskiego kompozytora Johna Ruttera. „Glorię" pięknie wyśpiewał Chór Akademicki, który w tym roku obchodzi 30-lecie swego istnienia.
21 lutego w Ratuszu Staromiejskim odbyła się tradycyjna ogólnomiejska Wieczornica Kopernikowska, a w jej programie polska premiera filmu „Tajemnica kodu Kopernika" w reżyserii Michała Juszczakiewicza. Film dokumentalny przedstawia poszukiwanie grobu Mikołaja Kopernika w archikatedrze we Fromborku, nieudane poszukiwania grobu wuja Astronoma, Łukasza Watzenrode oraz badania materiału genetycznego prowadzone w Szwecji. Głównym narratorem filmu jest Beata Jurkiewicz, kierująca ekipą badawczą. Po filmie prof. Krzysztof Mikulski, historyk z UMK, poprowadził panel dyskusyjny, w którym udział wzięli: kierujący pracami poszukiwania grobu Kopernika prof. Jerzy Gąssowski z Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku, inspektor Dariusz Zajdel, który zrekonstruował wygląd twarzy 70-letniego Kopernika na podstawie znalezionej czaszki, ks. biskup dr Jacek Jezierski — inicjator prowadzonych badań, prof. Wiesław Bogdanowicz, genetyk, który przeprowadzał badania DNA czaszki i skontaktował grupę badawczą z genetykami szwedzkimi, dr Jerzy Sikorski, historyk z Olsztyna, który ustalił prawdziwe miejsce spoczynku Astronoma oraz biorący udział w pracach archeolog prof. Władysław Duczko.
W Uppsali znajduje się księgozbiór Kopernika zrabowany przez Szwedów w czasie potopu szwedzkiego. Profesor astronomii Goran Henriksson zaproponował, by poszukać materiału genetycznego właśnie w tych księgach. W „Kalendarzu Rzymskim" Johhannesa Stóffiera znaleziono kilka włosów. W woluminie tym znajdują się również liczne odręczne notatki poczynione przez Kopernika. Znalezione włosy należało bardzo starannie oczyścić, ponieważ księgę tę, na przestrzeni wieków, miało zaszczyt trzymać w rękach wielu ludzi, w tym i pisząca te słowa. Porównano DNA zęba wydobytego z czaszki z DNA znalezionych włosów — na 99% należały do jednego i tego samego człowieka. Zatem wiemy, że Kopernik został pochowany przy ołtarzu św. Andrzeja, który dziś nosi nazwę ołtarza św. Krzyża.
Z zęba wydobytego z czaszki Kopernika udało się uzyskać chromosom Y, czyli informacje z linii męskiej. W czaszce brak przednich zębów — jedynek i dwójek — prawdopodobnie grabarz kopiąc grób dla następnych kanoników wybił je łopatą. Doktor Sikorski dodał, że z badaniami trzeba było poczekać, aż Jacek Jezierski — inicjator prac poszukiwawczych — skończy liceum w Olsztynie, wybierze stan duchowny i w końcu zostanie biskupem oraz gospodarzem katedry fromborskiej.
We Fromborku trwają pracę poszukiwawcze pavimentan, na którym Kopernik ustawiał swe instrumenty i dokonywał obserwacji. W czerwcu 2010 r. odbędzie się we Fromborku uroczysty pochówek znalezionych szczątków doczesnych Mikołaja Kopernika. Na koniec uroczystości w Ratuszu goście wysłuchali pięknego koncertu zespołu instrumentów dawnych Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego „Ars Nova".
Do obchodów rocznicy urodzin Kopernika w Toruniu i inauguracji Roku Astronomii został też włączony coroczny wykład im. Profesora Aleksandra Jabłońskiego. 26 lutego, przy wypełnionej po brzegi 1000-osobowej widowni auli uniwersyteckiej mieliśmy przyjemność wysłuchać wykładu ks. prof. Michała Hellera pt. „Czas człowieka i czas Wszechświata". Ksiądz Heller jest profesorem Ośrodka Badań Interdyscyplinarnych Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i laureatem Nagrody Templetona za pokonywanie barier między nauka a religią („Urania-Postępy Astronomii", 3/2008). Profesor, jak zawsze, w ciekawy sposób przybliżał nam tajemnice Kosmosu. Mówił o tym, że jesteśmy zbudowani z popiołów Wszechświata, bo pierwiastki niezbędne do życia, jak węgiel czy tlen powstawały w gwiazdach, z których część, na końcu swojej ewolucji, wybuchła jako supernowa i rozproszyła się w przestrzeni. Profesor Heller opowiadał o historii Wszechświata, o zakrzywieniu czasoprzestrzeni, czarnych dziurach, splątaniu kwantowym, progu Plancka i wielu innych kosmicznych zagadkach, a słuchaczom się wydawało, że wszystko jest proste i wszystko rozumieją. Prof. Heller ma niezwykły dar mówienia i pisania o skomplikowanych problemach naukowych w prosty i przystępny sposób.
Każdego dnia na uczestników imprez czekała astronomiczna atrakcja — toruńscy astronomowie i miłośnicy astronomii przygotowali wieczorne pokazy nieba. Pogoda dopisała, a 20 lutego Wenus osiągnęła tegoroczne maksimum blasku; jej sierp można było podziwiać już przez niewielkie teleskopy. Liczni zainteresowani przez chwilę mogli poczuć się jak Galileusz, który 400 lat temu jako pierwszy zaobserwował istnienie faz naszej Gwiazdy Wieczornej.
To dopiero początek obchodów Międzynarodowego Roku Astronomii. Zachęcamy wszystkich do sprawozdań z wydarzeń we wszystkich miejscach w naszym kraju. Na stronie www.astronomia2009.pl można znaleźć informacje o przeszłych i przyszłych atrakcjach astronomicznych w Polsce.
Karolina Zawada
Drodzy Przyjaciele z Torunia,
Było mi niezmiernie miło, że mogłem zasugerować nazwę Toruń dla jednej z planetoid, którą odkryłem. Przesłałem tę propozycję do Komisji Nazw Międzynarodowej Unii Astronomicznej i została ona zaakceptowana w marcu ubiegłego roku. Planetoidy są jedynymi ciałami niebieskimi, które mogą być nazwane przez ich odkrywców. Prawie wszystkie gwiazdy i galaktyki mają po prostu numery katalogowe; w Układzie Słonecznym, reguły nazywania form powierzchni na planetach i satelitach są bardzo rygorystyczne i zajęłoby dużo czasu, aby np. nadać kraterowi na Marsie nazwę Waszego miasta.
Może będziecie zainteresowani tym, że planetoidą 12999 Toruń ma średnicę od 5 do 10 km, więc może mieć powierzchnię około 200 km kwadratowych, co stanowi prawie dwukrotną powierzchnię Waszego miasta! Planetoidą Toruń okrąża Słońce w wewnętrznej części Głównego Pasa Planetoid, pomiędzy Marsem a Jowiszem, i będzie się to, z dużym prawdopodobieństwem, działo przez miliardy lat w przyszłości.
Istnieje bardzo interesujący związek pomiędzy odkryciem planetoidy Toruń a Mikołajem Kopernikiem. To odkrycie zostało dokonane przy pomocy małego teleskopu fotograficznego, tego samego, którym odkryto Plutona w 1930 roku. W tamtym czasie Pluton był uważany za najbardziej odległą znaną planetę, która oczywiście bardzo dobrze pasowała do wizji Kopernika, że to właśnie planety krążą dokoła Słońca.
Planuję odwiedzić Toruń za dwa miesiące i będzie mi niezmiernie miło spotkać wtedy wielu z Was. Z poważaniem,
Edward Bowell
Obserwatorium Lowelła Flagstaff, Arizona, USA
W dniu 14 października 2009 roku reaktywowano Częstochowski Oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. Oddziałowi zostało nadane imię Ks. Bonawentury Metlera. Członkowie Oddziału Częstochowskiego mogą się nazywać ”Metlerowcami”. Metlerowcy są spadkobiercami dorobku i kontynuatorami działalności dotychczasowej Sekcji Astronomicznej Częstochowskiego Towarzystwa Naukowego.