1950: Różnice pomiędzy wersjami

Z Archiwum historyczne PTMA
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
 
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez jednego użytkownika)
Linia 3: Linia 3:
 
Nie przybyli Delegaci z Częstochowy i Myślenic. Zjazdowi przewodniczył dotychczasowy prezes Zarządu Głównego, inż. Władysław Kucharski. Na wstępie wyjaśnił on, że pierwotny projekt odbycia Zjazdu we Fromborku
 
Nie przybyli Delegaci z Częstochowy i Myślenic. Zjazdowi przewodniczył dotychczasowy prezes Zarządu Głównego, inż. Władysław Kucharski. Na wstępie wyjaśnił on, że pierwotny projekt odbycia Zjazdu we Fromborku
 
nie został zrealizowany przede wszystkim ze względów natury formalnej.<br>
 
nie został zrealizowany przede wszystkim ze względów natury formalnej.<br>
Głównym punktem części przedpołudniowej porządku dziennego był
+
Głównym punktem części przedpołudniowej porządku dziennego był nowy projekt statutu, nadesłany przez Oddział Krakowski, który obszernie zreferował Zjazdowi inż. Wł. Kucharski. Celem proponowanych zmian jest lepsze przystosowanie statutu do rozrastających się wymogów popularyzacji astronomii, oraz zaprowadzenie bardziej sprężystej organizacji wewnętrznej. W dyskusji postanowiono sprawę uchwalenia zmiany odłożyć do nadzwyczajnego Walnego Zebrania Delegatów, które winno być zwołane z końcem kwietnia b. r., dając tym samym również innym Oddziałom możność gruntownego zaznajomienia się z projektem i poczynienia odpowiednich zmian.<br>
nowy projekt statutu, nadesłany przez Oddział Krakowski, który obszernie
+
Prezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, prof. Eugeniusz Rybka, wspomniał o istnieniu projektu połączenia się obu towarzystw: miłośniczego i zawodowego, w jedną organizację. Ten sam projekt wysunął
zreferował Zjazdowi inż. Wł. Kucharski. Celem proponowanych
+
doc. dr Włodzimierz Zonn w imieniu Oddziału Warszawskiego PTMA.<br>
zmian jest lepsze przystosowanie statutu do rozrastających się wymogów
+
Jako następny punkt porządku dziennego Eustachy Białoborski wygłosił pogadankę "O podróżach międzyplanetarnych". Przed południem złożyły sprawozdania Oddziały: Krakowski (prof. Władysław Horbacki) i Łódzki (Marian Leszczyński). Po południu składały sprawozdania dalsze Oddziały: Śląski (inż. Tadeusz Adamski), Nowosądecki (prof. Antoni Barbacki), Warszawski (Andrzej Lisicki) i Wrocławski (dr Jan Mergentaler).<br>
popularyzacji astronomii, oraz zaprowadzenie bardziej sprężystej
+
Sprawozdanie Zarządu Głównego przedstawił dotychczasowy prezes inż. Wł. Kucharski, podkreślając silny wzrost liczby członków PTMA: w roku ubiegłym było niespełna 400, zaś dnia 26.II. 1950 r . ilość członków wynosiła 814.<br>
organizacji wewnętrznej. W dyskusji postanowiono sprawę uchwalenia
+
Wprowadzono nową prawidłową księgowość, przejmując w szczególności całkowicie rachunkowość "Uranii".<br>
zmiany odłożyć do nadzwyczajnego Walnego Zebrania Delegatów, które
+
Staraniem Zarządu Głównego odbyło się w Krakowie powtórzenie doświadczenia z wahadłem Foucaulta, które obejrzało około 25.000 osób. W r. ub. przeprowadzono prace wstępne dla budowy Ludowego Obserwatorium
winno być zwołane z końcem kwietnia b. r., dając tym samym równie2:
+
Astronomicznego w Krakowie, pod Kopcem Kościuszki oraz zabezpieczono teren po b. Stacji Astronomicznej na Lubomirze k. Myślenic.<br>
innym Oddziałom możność gruntownego zaznajomienia się z projektem
+
W roku sprawozdawczym powstał nowy Oddział PTMA w Częstochowie, którego prezesem jest prof. Tadeusz Sejfried. Akcja wydawnicza w okresie między obydwoma Zjazdami Delegatów objęła wydanie pięciu zeszytów "Uranii" oraz 15 numerów Komunikatów. Dr Kazimierz Kordylewski, który w zastępstwie chorego dra Lucjana Orkisza pełnił funkcje skarbnika, przedstawił sprawozdanie finansowe za okres od l.I. 1949 do 31. XII. 1949, wykazujące obrót 1,589.754 zł. Na rok 1950 preliminowano obrót na sumę zł 2,229.399.<br>
i poczynienia odpowiednich zmian.
+
Nowy Zarząd Główny wybrano w następującym składzie: prezes inż. Władysław Kucharski, członkowie: inż. Tadeusz Adamski, prof. Antoni Barbacki, dr Kazimierz Kordylewski, Andrzej Lisicki, Maciej Mazur, Antoni Piaskowski, mgr Rozalia Szafraniec, Jan Tobola, doc. dr Włodzimierz Zonn. Do Komisji Rewizyjnej weszli: prof. Tadeusz Kochrnański, dr Józef Ryzner i Antoni Śliwiński.<br>
Prezes Folskiego Towarzystwa Astronomicznego, prof. Eugeniusz
+
Na wniosek prezesa przyjęto zobowiązanie zwiększenia w r. 1950 ilości członków PTMA do 2.000 oraz umasowienia odczytów i pokazów astronomicznych, zwłaszcza wśród młodzieży, przez współpracę bezpośrednio ze szkołami i wśród najszerszych warstw społeczeństwa, przez nawiązanie kontaktów ze świetlicami fabrycznymi i Domami Kultury.<br>
Rybka, wspomniał o istnieniu projektu połączenia się obu towarzystw:
+
miłośniczego i zawodowego, w jedną organizację. Ten sam projekt wysunął
+
doc. dr Włodzimierz Zonn w imieniu Oddziału Warszawskiego
+
PTMA.
+
Jako następny punkt porządku dziennego Eustachy Białoborski wygłosił
+
pogadankę "O podróżach międzyplanetarnych".
+
Przed południem złożyły sprawozdania Oddziały: Krakowski (prof.
+
Władysław Horbacki) i Łódzki (Marian Leszczyński). Po południu skła-
+
dały sprawozdania dalsze Oddziały: Śląski (inż. Tadeusz Adamski), Nowosądecki
+
(prof. Antoni Barbacki), Warszawski (Andrzej Lisicki) i Wrocławski
+
(dr Jan Mergentaler).
+
Sprawozdanie Zarządu Głównego przedstawił dotychczasowy prezes
+
inż. Wł. Kucharski, podkreślając silny wzrost liczby członków PTMA:
+
w roku ubiegłym było niespełna 400, zaś dnia 26. II. 1950 r . ilość
+
członków wynosiła 814.
+
Wprowadzono nową prawidłową księgowość, przejmując w szczególności
+
całkowicie rachunkowość "Uranii".
+
Staraniem Zarządu Głównego odbyło się w Krakowie powtórzenie
+
-doświadczenia z wahadłem Foucaulta, które obejrzało około 25.000 osób.
+
W r. ub. przeprowadzono prace wstępne dla budowy Ludowego Obserwatorium
+
Astronomicznego w Krakowie, pod Kopcem Kościuszki oraz
+
zabezpieczono teren po b. Stacji Astronomicznej na Lubomirze k. Myślenie.
+
W roku sprawozdawczym powstał nowy Oddział PTMA w Częstochowie,
+
którego prezesem jest prof. Tadeusz Sejfried. Akcja wydawnicza
+
w okresie między obydwoma Zjazdami Delegatów objęła wydanie pięciu
+
zeszytów "Uranii" oraz 15 numerów Komunikatów.
+
Dr Kazimierz Kordylewski, który w zastępstwie chorego dra Lucjana
+
Orkisza pełnił funkcje skarbnika, przedstawił sprawozdanie finansowe
+
za okres od l. l. 1949 do 31. XII. 1949, wykazujące obrót 1,589.754 zł.
+
Na rok 1950 preliminowano obrót na sumę zł 2,229.399.
+
Nowy Zarząd Główny wybrano w następującym składzie: prezes
+
inż. Władysław Kucharski, członkowie: inż. Tadeusz Ad.amski, prof.
+
Antoni Barbacki, dr Kazimierz Kordylewski, Andrzej Lisicki, Maciej
+
Mazur, Antoni Piaskowski, mgr Rozalia Szafraniec, Jan Tobola, doc. dr
+
Włodzimierz Zonn. Do Komisji Rewizyjnej weszli: prof. Tadeusz Kochrnański,
+
dr Józef Ryzner i Antoni Śliwiński.
+
Na wniosek prezesa przyjęto zobowiązanie zwiększenia w r. 1950
+
ilości członków PTMA do 2.000 oraz umasowienia odczytów i pokazów
+
astronomicznych, zwłaszcza wśród młodzieży, przez współpracę bezpo.
+
średnio ze szkołami i wśród najszerszych warstw społeczeństwa, przez
+
nawiązanie kontaktów ze świetlicami fabrycznymi i Domami Kultury.
+
 
M. M.
 
M. M.
 +
 +
==Urania 4-6/1950, str. 85-89, Kronika P. T. M. A. - Sprawozdania Oddziałów z działalności w 1949 r.==
 +
'''Kraków'''<br>
 +
W okresie sprawozdawczym, tj. od 24.I. 1949 r. do 18.II. 1950 r. Oddział Krakowski P. T. M. A. prowadził pracę w dwu zasadniczych kierunkach: popularyzacyjnym i organizacyjnym. Wprowadzono więc miesięczne zebrania członków i sympatyków PTMA, odbywające się dnia 10 każdego miesiąca. Zebrań takich było 13 przy przeciętnej liczbie uczestników około 30 osób. Również jako stałą imprezę wprowadzono pokazy aktualnych obiektów na niebie w każdy pogodny poniedziałek.<br>
 +
Do obserwacji tych służył sprzęt własny, a niekiedy także lunety Obserwatorium Astronomicznego U. J.<br>
 +
W okresie "Dni Krakowa" zorganizowano publiczne powtórzenie doświadczenia z wahadłem Foucaulta. Pokaz - przeprowadzany przez 5 tygodni - obejrzało około 25000 osób.<br>
 +
W kwietniu ub. r. w związku z zaćmieniem Słońca rozesłano w porozumieniu z Kuratorium specjalne komunikaty do wszystkich szkół na terenie Okręgu Szkolnego Krakowskiego. Odbył się również odczyt publiczny ilustrowany filmem (około 150 osób), pogadanka radiowa w czasie zaćmienia, oraz kampania propagandowa w prasie.<br>
 +
W akcji organizacyjnej położono nacisk na zwiększenie ilości członków Oddziału: liczba ta dokładnie podwoiła się w ciągu ub. roku, ze 166 na 332 członków.<br>
 +
 +
'''Łódź'''<br>
 +
W roku 1949 Koło liczyło 24 członków. W okresie sprawozdawczym odbyto 32 zebrania, poświęcone sprawom bieżącym Koła, oraz dyskusjom na tematy z zainteresowań członków. Poza tym zostały wygłoszone następujące referaty:<br>
 +
l) prez. Niemirski - Paralaksa Księżyca,<br>
 +
2) kol. Kowalczyk - Optyka astronomiczna,<br>
 +
3) kol. Czekański - Pogawędki o gwiazdach,<br>
 +
4) kol. Szałasiński - Gwiazdy zmienne, O jasnościach gwiazd: wizualnej , fotograficznej i fotometrycznej,<br>
 +
5) kol. Leszczyński - Historia i charakterystyka lunety astronomicznej, ciekawostki astronomiczne.<br>
 +
Niezależnie od powyższego kol. Leszczyński wygłosił 1-godzinną, bogato ilustrowaną epidiaskopem, pogadankę o lunecie astronomicznej dla młodzieżowego Koła Samokształceniowego "Ogniska".<br>
 +
W okresie sprawozdawczym Koło urządziło następujące imprezy:<br>
 +
l) "Cuda wszechświata" - wieczór filmowy dnia 12.I.<br>
 +
2) "Cuda wszechświata" - wieczór filmowy dnia 3.II. (dalszy ciąg).<br>
 +
3) Odczyt dra Rodziewicza pt. "Bombardujemy atom", dnia 11.II.<br>
 +
4) Pokaz nieba - 18.III.<br>
 +
5) Pokaz nieba - 10.VI.<br>
 +
6) Poezja nieba. Ta impreza była nadawana przez radiowęzeł w gmachu "Ogniska".<br>
 +
Kolo prowadzi kronikę i referat prasowy, gromadząc wycinki z gazet, dotyczące zjawisk astronomicznych. Również opracowywano komunikaty astronomiczne, umieszczane na tablicy w gmachu.
 +
Kol. Kowalczyk sporządził reprodukcję atlasu Księżyca, zaś kol. Czekański - projekt mapki Księżyca z morzami, zatokami i kraterami. Z mapki tej mają być wykonane odbitki fotograficzne. Własnymi siłami członków odnowiono tubus lunety i sporządzono do niego szukacz.<br>
 +
Dnia 28.IV. członkowie Koła obserwowali zaćmienie Słońca. Zjawisko to było sfotografowane przez kol. Kowalczyka. Szczegółowy opis przebiegu obserwacji wraz ze zdjęciem i kliszą przesłano Zarządowi Głównemu PTMA w Krakowie. W listopadzie nastąpiło otwarcie kopułki astronomicznej, która po wyposażeniu w lunetę i urządzeniu została oddana do użytku członków i ewentualnych publicznych pokazów nieba.<br>
 +
Prez. Niemirski brał czynny udział w zorganizowaniu Koła P. T. M. A. w Częstochowie.<br>
 +
W projekcie jest nawiązanie kontaktu z Kuratorium Szkolnym w celu utworzenia młodzieżowych kół na terenie szkół średnich. Koło posiada sporą biblioteczkę. W ostatnim okresie zakupiono jeszcze 6 książek. Koło prowadzi również obszerną korespondencję z Zarządem Głównym.<br>
 +
 +
'''Nowy Sącz'''<br>
 +
Oddział nie posiada na razie własnego lokalu. Korzystał przede wszystkim z prywatnego mieszkania prezesa Oddziału, prof. Antoniego Barbackiego oraz z sali fizycznej w gimnazjum, gdzie odbywały się niektóre
 +
odczyty. Działalność Oddziału w okresie sprawozdawczym przejawiła się głównie w akcji odczytowej, zgodnie z hasłem: "Każdy członek referentem".
 +
Wynikiem tego były 24 referaty, a więc przeciętnie 2 referaty miesięcznie, przygotowane przez kilkunastu prelegentów, połączone zawsze z żywą dyskusją.<br>
 +
Charakter pracy Oddziału zmienił się z chwilą uzyskania własnej lunety; potrzebną na zakupienie kwotę 40 000 złotych złożyło ofiarnie społeczeństwo Nowego Sącza. Placówka obserwacyjna mieści się w mieszkaniu
 +
jednego z członków Oddziału, które posiada dogodne warunki obserwacyjne. Nadto luneta "wędruje" kolejno pośród członków. Biblioteka Oddziału liczy 45 książek, skwapliwie czytanych i wykorzystywanych
 +
do referatów. Ilość członków z końcem okresu sprawozdawczego (styczeń 1950) wynosiła 27 osób.<br>
 +
 +
'''Warszawa'''<br>
 +
W roku sprawozdawczym Zarząd Oddziału Warszawskiego działał w składzie następującym: prezes - prof. dr E. Stenz, wiceprezes - doc. dr W. Zonn, skarbnik i p. o. sekretarza - A. Lisicki, przewodniczący
 +
Komisji Naukowej i Odczytowej - inż. W. Szpunar, bibliotekarz W. Doleżał, członkowie Zarządu: K. Dembowski, dr J. Leśniewski i inż. S. Wolski. Zarząd odbył 3 posiedzenia.<br>
 +
Zorganizowano następujące zebrania odczytowo-dyskusyjne: 23.II 1949 - z referatem prof. dr E. Stenza, pt. "Z wrażeń astronoma w Afganistanie". 5. IV. 1949 - z referatem mgr. L. Zajdlera, pt. "Nowoczesne
 +
metody ustalania dokładnego czasu". l.VII. 1949 - z referatami dr. J. Gadomskiego, pt. "O kometach", oraz K. Serkowskiego, pt. "Gwiazdy zmienne". 29.XII. 1949 - z odczytem prof. dr F. Kępińskiego, pt.
 +
"Z historii badań ruchu pewnej komety".<br>
 +
Nadto w ciągu lata prof. K. Dembowski wygłosił cykl odczytów treści astronomicznej dla uczestników obozów żeglarskich.<br>
 +
W jesieni ubiegłego roku Zarząd nie zorganizował żadnego wieczoru dyskusyjnego z powodu braku lokalu i spodziewanego z dnia na dzień uzyskania własnej siedziby w gmachu Obserwatorium Astronomicznego
 +
U. W. Zakupiona została część mebli. Dopiero w połowie stycznia 1950 r., gdy robotnicy skończyli prace w tym lokalu, można było rozpocząć dyżury sekretariatu, uruchomić bibliotekę liczącą kolo 150 książek treści astronomicznej i urządzić warsztat sekcji instrumentalnej. Ponadto zorganizowano w styczniu roku bieżącego pokazy nieba dla szerokiej publiczności, odbywające się dwa razy w tygodniu.<br>
 +
Celem umożliwienia pracy obserwacyjnej, zarówno popularyzatorskiej, jak i naukowej, Zarząd zakupił lunetę o średnicy obiektywu 107 mm. Na ten cel komisja Popierania Twórczości Naukowej 1 Artystycznej przy Prezydium Rady Ministrów przyznała Oddziałowi Warszawskiemu zasiłek w wysokości 50 000 zł z funduszów Państwowego Planu Inwest. 1949 r. Ponadto Zarząd wypożyczył od Wojciecha Fangora 3 lunety o średnicach obiektywów 80, 100 i 150 mm.<br>
 +
Dzięki uzyskaniu własnego lokalu Oddział Warszawski będzie mógł rozwijać się w szybkim tempie. Jak duże jest w Warszawie zainteresowanie astronomią, może dowodzić fakt, że na każdym z dziesięciu pokazów
 +
nieba, które odbyły się dotychczas, było od 50 do 250 osób. Już w ciągu pierwszego miesiąca od uzyskania lokalu, liczba członków Oddziału wzrosła z 75 do 203.<br>
 +
W sekcji gwiazd zmiennych pracuje 15 członków. W sekcji instrumentalnej grupa 10 członków rozpoczyna własnoręcznie, każdy dla siebie, budować małe teleskopy zwierciadlane, według typu opracowanego przez sekcję.<br>
 +
Dnia 29.XII. 1949 r. odbyło się zwyczajne Walne Zebranie naszego Oddziału. Wybrany Zarząd ukonstytuował się w sposób następujący:<br>
 +
prezes - prof. dr Felicjan Kępiński, wiceprezes - doc. dr Włodzimierz Zonn, sekretarz i kierownik sekcji gwiazd zmiennych -- Krzysztof Serkowski, skarbnik - Andrzej Lisicki, członkowie Zarządu: Kazimierz
 +
Dembowski, prof. dr Edward Stenz, inż. Stanisław Wolski. Dokooptowani zostali: kierownik sekcji instrumentalnej - Wojciech Fangor, bibliotekarz - Jerzy Chodasiewicz i kierownik Koła Młodzieży - Waldemar
 +
Klepacki.<br>
 +
W roku bieżącym spodziewamy się owocnej działalności naszego Oddziału i duże nadzieje pokładamy w młodzieży, żywo interesującej się astronomią i zgrupowanej w utworzonym ostatnio przy naszym Oddziale
 +
Kole Młodzieży.<br>
 +
 +
'''Wrocław'''<br>
 +
Wrocławski Oddział P. T. M. A. liczy 55 członków (bez Koła Młodzieży). W ciągu roku 1949 przybyło 21 nowych członków. Zorganizowano Koło Młodzieży, które liczy 19 członków. Zarząd odbył 7 posiedzeń.
 +
Odbyto 11 posiedzeń referatowych. Referaty były ułożone w cykl obejmujący układ słoneczny. Koło Młodzieży miało zebrania co dwa tygodnie. Pogadanki wygłaszane na tych zebraniach tworzyły również systematyczną
 +
całość. Około 500 osób zwiedziło Obserwatorium Astronomiczne (ewidencja prowadzona od lipca wykazuje 275 osób). Przy pogodzie zwiedzanie Obserwatorium połączone było z pokazami nieba i ciekawszych
 +
obiektów przez lunetę. Dniem zebrań, zwiedzań Obserwatorium i pokazów jest środa.<br>
 +
Rozpoczęto systematyczne obserwacje plam słonecznych.
 +
 +
==Urania 4-6/1950, str. 89, Kronika bieżąca==
 +
'''Oddział Krakowski''', podobnie jak w roku ubiegłym, przeprowadził szeroką akcję w związku z zaćmieniem Księżyca. Za zgodą Kuratorium Okręgu Szkolnego rozesłano do wszystkich szkół na terenie Województwa
 +
Krakowskiego (ponad 2.000) specjalne komunikaty. Na skutek tego napłynęło wiele listów od młodzieży szkolnej z opisem przebiegu zjawiska. Poza tym Oddział przeprowadził akcję propagandową w prasie oraz
 +
w radio (pogadanka i komunikaty w czasie zaćmienia). Na terenie Krakowa odbył się wykład dra K. Kordylewskiego (około 200 osób) i pokaz zaćmienia ze wzgórza wawelskiego przy pomocy dziewięciu lunet, objaśniany
 +
przez członków Oddziału. Frekwencja ponad 2 000 osób.<br>
 +
'''Oddział Nowosądecki''' w czasie zaćmienia Księżyca dnia 2 kwietnia 1950 przeprowadził publiczny pokaz tego zjawiska. Pokaz odbył się na rynku w Nowym Sączu przy frekwencji 3 000 osób. Demonstrowali przy
 +
pomocy trzech lunet i trzech lornetek oraz udzielali objaśnień członkowie Oddziału.<br>
 +
'''Oddział Nowosądecki''' komunikuje, że liczba członków w Oddziale wzrosła w okresie od ostatniego Walnego Zebrania do 20.IV. 1950
 +
o 100%. Tym samym Oddział uzyskał ilość członków, wyznaczoną przez Zarząd Główny, jako konieczną dla osiągnięcia w 1950 r. 2 000 członków w całym P. T. M. A.<br>
 +
 +
==Urania 7-8/1950, str. 123-127, Kronika P. T. M. A. - Walny Zjazd Delegatów Oddziałów Towarzystw==
 +
Doroczny Walny Zjazd Delegatów całego Towarzystwa, odbyty dnia 26 lutego b. r. wysłuchał referatu prezesa Towarzystwa, inż. Wł. Kucharskiego, na temat nowej redakcji statutu, odkładając szczegółową dyskusję na później, aż do czasu zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zjazdu Delegatów, poświęconego wyłącznie i jedynie tylko temu zagadnieniu. W międzyczasie poszczególne Oddziały miały się zapoznać z przedłożonym projektem i na swych posiedzeniach uchwalić konkretne poprawki i przesłać je do Zarządu Głównego, bądź też powziąć szczegółowe dyrektywy w tej sprawie dla swoich delegatów na zwołany Nadzwyczajny Walny Zjazd. W ciągu kwietnia i pierwszej połowy maja b. r. istotnie poczęły wpływać szczegółowe sprawozdania z posiedzeń Zarządów lokalnych Oddziałów, które nawet w dwóch wypadkach zwołały swoje Nadzwyczajne Zebrania członków, a sprawozdania owe zawierały nieraz cenne uwagi i poprawki do przedstawionego projektu. Nadesłane uwagi i poprawki świadczyły, że zagadnienie zmiany statutu Towarzystwa wszyscy potraktowali niezwykle gruntownie
 +
i poważnie, doceniając tym samym znaczenie i decydującą rolę dobrze ułożonego statutu Towarzystwa, który jest przecież dla niego zasadniczą ustawą, podobną do konstytucji każdego państwa. Zapowiadało to wszystko, że dyskusja na Walnym Zjeździe przyniesie pożyteczne owoce dla interesów, celów i zadań Towarzystwa. Bez cienia samochwalstwa można z góry oświadczyć, że spodziewane nadzieje nie zawiodły i w rzeczywistości sumienna praca i trud współpracowników dały Towarzystwu podwaliny do wspaniałego rozwoju, o ile martwą literę ustawy ożywi i napełni zapał członków, jakim cechują się dotychczas zgrupowani prawdziwi miłośnicy astronomii.<br>
 +
Prezes Towarzystwa zwołał do Krakowa Nadzwyczajny Walny Zjazd Delegatów na dzień 20 i 21 maja 1950 r. Zjazd cechował się wyjątkową frekwencją, gdyż przybyli delegaci reprezentowali 89 głosów, a każdy
 +
głos uosabiał, zgodnie z brzmieniem dotychczasowego statutu, 10 członków Towarzystwa czyli prawie wszyscy uprawnieni członkowie posiadali swoich przedstawicieli. Przewodniczący Zjazdu, a zarazem referent
 +
i autor nowego projektu na wstępie podziękował tym wszystkim współpracownikom, którzy nadesłali poprawki, zmiany lub opinie rozesłanego projektu i oświadczył, że wiele z nich przyjął i włączył do
 +
dzisiejszego tekstu, który przez to nabrał cech zbiorowej pracy, a swoją rolę ograniczył do przetrawienia surowego materiału i odlania z niego jednolitej bryły nowej ustawy. Nie wszystkie jednak poprawki zostały włączone i nie wszystkie projekty znalazły swe miejsce w nowej redakcji. Głosowanie delegatów miało dopiero przyznać tej czy innej stronie słuszność i nawet nieuwzględniona w projekcie statutu poprawka
 +
mogła stać się obowiązującym przepisem, gdyż referent w każdym wypadku zwracał uwagę Walnego Zjazdu na panujące różnice i otwierał dyskusję, w odnośnej sprawie.<br>
 +
Dyskusji i uchwał nie prowadził Przewodniczący Zjazdu według liczebnej kolejności paragrafów, gdyż wiele z nich przeszło, bądź bez zmian, bądź z drobną zmianą stylistyczną czy redakcyjną, z dawnego statutu do nowego i nie wywoływały żadnej dyskusji. Natomiast poświęcił więcej czasu paragrafom, które zawierały właściwą i zasadniczą nowość i od nich też zaczął referent omówienie swego projektu. Na pierwszym miejscu postawił nową zasadę organizacji Towarzystwa, która w miejsce dotychczasowej dwustopniowości wprowadza trójstopniowość czyli w miejsce Zarządu Głównego i Oddziałów, jak przepisywał statut, wprowadza się Zarząd Główny, Zarząd Oddziału i Zarząd Koła. Koła, rozsiane po całym kraju i mające swoją siedzibę w jakiejkolwiek bądź miejscowości na terytorium Państwa Polskiego, są podstawową komórką organizacyjną Towarzystwa, a w szeregach członków Kół, zawiązywanych już przy istnieniu na miejscu lub w najbliższym sąsiedztwie co najmniej 10 członków rzeczywistych, realizowane są zasadnicze zadania Towarzystwa. Główny ciężar realizacji przenosi się z Zarządu Głównego na Koła, które są w swej pracy samodzielne w granicach ustalonych nowym statutem. Koła nakładają na swoich członków obowiązek propagandy Towarzystwa i pozyskiwania
 +
nowych członków spośród najbliższego otoczenia. Członkowie popierają Towarzystwo przez udział w pracy Koła, a także przez regularne płacenie składek członkowskich, których wysokość jest ustalona tak nisko,
 +
aby każdemu obywatelowi umożliwić udział w życiu Towarzystwa w szeregi dotychczasowych członków miłośników musimy wprowadzić zasadę powszechności, pojętą we właściwej skali; musimy się zbliżyć do stosunków panujących w innych społeczeństwach, które skupiają po kilka tysięcy członków w swoich organizacjach. Mniejsza od Polski Czechosłowacja, w swojej Astronomicznej Społeczności ma około 4 tysiące członków, wydaje swój organ miesięczny "Państwo gwiazd", ma wspaniałe ludowe obserwatoria w Pradze (na Petrzynie, położeniem podobne do terenów pod Kopcem Kościuszki w Krakowie) i w Bernie Morawskim, a Polska, która wydała Kopernika, największego astronoma wszystkich czasów, zbiera w szeregach naszego Towarzystwa niewiele ponad tysiąc osób fizycznych. Nieprawdą jest, aby w Polsce tak mało interesowano się astronomią, możemy niemal w każdym miasteczku danego powiatu znaleźć dziesięciu ludzi, którzy szczerze podziwiają cuda wszechświata, należy tylko ich odszukać, zbliżyć i zorganizować.<br>
 +
Zarząd Główny nie może podołać takim obowiązkom na obszarze całego Państwa, może wprawdzie zachęcać, ułatwiać, wspomagać w formie odwiedzin z lunetą, ale nie może tej pracy wykonać tylko sam i własnymi siłami. <br>
 +
Przeto z mocy swojej uchwały może powoływać do życia pośrednie narzędzie pracy organizacyjno-administracyjnej i popularyzatorskiej, jakim będą Oddziały Towarzystwa, skupiające na określonym terenie miejscowe Koła, nad którymi muszą roztoczyć opiekę i zapewniać im pomoc naukową a nawet i materialną. Organizację tych Kół i Oddziałów wolno oprzeć na administracyjnym podziale Państwa. Powołanie do życia Oddziałów nie tylko ułatwi Zarządowi Głównemu pracę administracyjną, ale nadto pozwoli wprowadzić prawdziwą oszczędność, choćby tylko na przejazdach swoich delegatów, gdy obecnie koszta przejazdu koleją są niewspółmierne do wysokości wpłacanych składek członkowskich. Zorganizowanie Kół w Oddziały umożliwi nieraz, w pewnych sprzyjających okolicznościach, podjęcie takich zadań, które z reguły przerastają siły miejscowego Koła. Mamy na myśli organizowanie ludowych obserwatoriów, których koszt jest dość znaczny, jak tego dowodzi konkretna i wytrwale prowadzona praca nad wzniesieniem Ludowego Obserwatorium w Krakowie, gdzie Zarząd Główny
 +
otrzymał na ten cel od Ministerstwa Obrony Narodowej obszar ponad 4 ha po zachodniej stronie Kopca Kościuszki. Zarząd Główny zatrzymuje kontrolę nad pracą całego Towarzystwa, podejmuje inicjatywę w sprawach, w których Koła lub Oddziały nie mogą wystąpić, nadaje kierunek całemu Towarzystwu w granicach statutem nakreślonych, wydaje organ "Uranię" i interweniuje w centralnych władzach państwowych.<br>
 +
Naszkicowana powyżej nowa organizacja Towarzystwa po wyczerpującej dyskusji została przyjętą kwalifikowaną większością głosów, przy czym delegaci nie głosujący za tą nowością nie wyrażali w swoich wypowiedziach sprzeciwu co do celowości proponowanej organizacji, ale powodowali się jedynie względem na brak sił na prowincji dla projektowanej pracy. Referent oświadczył, że zasada ewolucji i tutaj musi
 +
mieć swoje zastosowanie, zatem organizację Towarzystwa rozpocznie na początku od formalnego przemianowania istniejących Oddziałów W miejscowe Koła, którymi kierować będzie jak dotychczas na razie bezpośrednio Zarząd Główny, a dopiero po bacznej obserwacji zadecydować będzie można przemianę któregokolwiek bądź miejscowego Koła na Oddział, przez nadanie mu wyjątkowych uprawnień statutem ustalonych.<br>
 +
Następną doniosłą sprawą było rozbudowanie instytucji członków kółek młodzieżowych, których stary statut nazywał nic nie mówiącą nazwą członków uczestników, zaś nowy projekt przemianował ich na członków kandydatów. Projekt nowy w szeregu paragrafów normuje i zaleca podjęcie pracy wśród szkolnej młodzieży, a to celem rozbudzenia w niej zamiłowania do astronomii przy równoczesnym ułatwieniu jej budowy własnych lunet obserwacyjnych, co da jej nie tylko możność praktycznego zastosowania zdobytych w szkole wiadomości z optyki, lecz także przyczyni się do rozbudzenia zamiłowania do obserwacji gwiaździstego nieba, przy minimalnych własnych kosztach. Już kilku członków kółka młodzieży zrobiło sobie małe teleskopy zwierciadlane i stale ich używa. Teraz zatem młodzież szkolna może przystępować do Towarzystwa, bądź całymi klasami danej szkoły, bądź też bez względu na klasę i szkołę, do której są zapisani. Młodzieży i gronu nauczycielskiemu należy przy tej okazji zwrócić uwagę na konieczność podjęcia pracy dla ogółu, która znajdzie najlepszy wyraz w realizacji szkolnego czy też ludowego obserwatorium, wspólnego dla określonego obszaru.<br>
 +
Przedstawiony w tej sprawie memoriał Zarządu Głównego Krakowskiemu Kuratorium Szkolnemu nie tylko spowodował wyrazy uznania dla Towarzystwa za rzuconą inicjatywę, ale także pisemne zapewnienie poparcia realizacji projektu na terenie samych szkół. Jest to piękne zadanie dla miejscowych Kół i wypracowany program pracy godny naśladowania. Oddziały winny w tej materii podjąć inicjatywę i przystąpić przy solidarnym poparciu zjednoczonych miejscowych Kół do zbierania funduszów na ten cel. Przez przyjęcie zasady powszechności obowiązku, fundusze należy w pierwszym rzędzie czerpać z opłacanych składek członków kandydatów, którymi obecnie mogą być nie tylko osoby fizyczne, ale całe zespoły klasowe uczniów czy uczennic.<br>
 +
Obciążenie roczne na głowę ucznia czy uczennicy będzie minimalne, bo wahać się będzie w granicach od 20 do 30 zł. Każdy przyzna, że raz na rok można obciążyć tak drobną kwotą naszą młodzież, wydającą na swoje rozrywki znacznie poważniejsze sumy. Należną składkę członkowską od całej klasy (nie przekroczy ona na rok 500-600 zł) można by inkasować za pośrednictwem szkolnych komitetów rodzicielskich. Po długiej dyskusji odpowiednie paragrafy nowej redakcji statutu zostały jednomyślnie uchwalone.<br>
 +
Z kolei referent przeszedł do omówienia paragrafów, które normują miejsce odbywania Walnych Zjazdów Delegatów, wprowadzając swobodę wyboru na ten cel miejscowości w Państwie Polskim, zalecając w pierwszym rzędzie Toruń, Olsztyn czy Frombork, jako miejsca związane z życiem i pracą M. Kopemika, który stał się patronem Towarzystwa.<br>
 +
Członkowie Towarzystwa mogą nosić stosowną odznakę, przedstawiającą symbolicznie układ kopernikański, według pomysłu Galileusza. Odznakę tę wydaje jedynie Zarząd Główny i doręcza wraz z legitymacją, za zwrotem kosztów. Składki członkowskie inkasuje Zarząd Główny od wszystkich członków, bez względu na ich miejsce zamieszkania i stosunek ich do miejscowego Koła czy Oddziału. W zamian za to Zarząd Główny rozsyła, bez żadnej już dopłaty, wszystkim członkom Towarzystwa swój organ "Uranię". Statutowo dozwolone jest Kołom czy Oddziałom pobieranie małego i stosownie proporcjonalnego-dodatku do rocznej składki członkowskiej, na własne lokalne potrzeby.<br>
 +
Składkę członkowską, płaconą do Zarządu Głównego, ustala corocznie Walny Zjazd Delegatów na wniosek Zarządu Głównego. Dodatek na rzecz Koła musi być zatwierdzony przez Zarząd Główny. Osobowość prawną, jaką posiadało Towarzystwo reprezentowane przez Zarząd Główny, rozszerzono na Koła czy Oddziały, wprowadzono jednak jej ograniczenie przy umowach i aktach natury finansowej. Zniesiono dawne paragrafy o członkach korespondentach, o komisjach naukowych, których istnienie i kompetencje winien regulować nie statut Towarzystwa, lecz uchwalony przez Zarząd stosowny regulamin, wreszcie usunięto, jako stałą instytucję, wybierane na Walnych Zebraniach członków czy też Walnych Zjazdach Delegatów, sądy, gdyż praktyka dotychczasowa utrwaliła opinię o ich bezużyteczności. Wszystkie te paragrafy uchwalono jednomyślnie. Natomiast wniosek referenta o przyznaniu miejscowym Kołom prawa dobierania sobie wezwań, wziętych od nazwisk swoich lub obcych ale nieżyjących już astronomów, a to celem popularyzacji, tonących w ludzkiej niepamięci, ich zasług położonych na polu nowożytnej astronomii, nie uzyskał kwalifikowanej większości i przeto nie wszedł do nowej redakcji statutu Towarzystwa.<br>
 +
Tak przeczytano i omówiono 60 paragrafów nowego statutu, uchwalonych w ich olbrzymiej większości jednomyślnie, które zastępują 71 paragrafów starego statutu. Nowa redakcja statutu, mimo że jest krótszą
 +
i zwięzłą, ma jednak bogatą treść, którą praca członków i ich miłość przedmiotu potrafi rozbudować we wspaniały gmach astronomii.<br>
 +
Walny Zjazd Delegatów wyraził przez usta warszawskiego przedstawiciela podziękowanie referentowi i prezesowi Towarzystwa w jednej osobie, za dokonaną pracę, wyrosłą nie z teoretycznych rozważań konstrukcyjnych, lecz podyktowaną przez rozwijające się bujnie życie naszego Towarzystwa.<br>
 +
W formie wniosków nagłych tenże sam referent przedstawił Walnemu Zjazdowi wnioski Zarządu Głównego, tyczące się podniesienia rocznej składki członkowskiej, które bez dyskusji Walny Zjazd jednomyślnie uchwalił. Omawiane wnioski są podane na innym miejscu w formie specjalnego komunikatu Zarządu Głównego P. T. M. A.<br>
 +
W późnych popołudniowych godzinach, dnia 21 maja 1950 r., Walny Zjazd ukończył swoje owocne prace i przewodniczący zamknął obrady.
 +
 +
==Urania 9-10/1950, str. 159-160, Kronika P. T. M. A. - Sprawozdanie Oddziału Śląsko-Dąbrowskiego==
 +
W uzupełnieniu sprawozdań oddziałów P. T. M. A. za rok 1949 - ogłoszonych w Nr. 4-6 Uranii, T. XXI, podajemy poniżej:<br>
 +
'''Sprawozdanie Oddziału Śląsko-Dąbrowskiego'''<br>
 +
Oddział utworzony został dnia 16. l. 1949 r. na Walnym Zebraniu, które odbyło się w Gliwicach.<br>
 +
Zarząd : prezes - inż. Tadeusz Adamski (Gliwice); v-prezes - ob. Józef Fabrowski (Katowice); sekretarz - ob. Stefan Baranowski (Gliwice); skarbnik - ob. Halina Woźnica (Sosnowiec); przew. kom. nauk. - inż. Roman Janiczek (Bytom); bibliotekarz - ob. Jan Kasza (Ruda Sląska); członek Zarządu - ob. Stanisław Jondro (Chorzów) (ustąpił w ciągu roku).<br>
 +
Działalność naukowa i popularyzatorska. Wygłoszone zostały następujące odczyty:<br>
 +
5.3.1949 - inż. Roman Janiczek: "Czwarty wymiar", wygłoszony w Bytomiu.<br>
 +
3.4.1949 - inż . Roman Janiczek i inż. Tadeusz Adamski: "Komety i meteory", wygłoszony w Gliwicach.<br>
 +
22.4.1949 - ob. Halina Woźnica: "O zaćmieniach", wygłoszony w ramach współpracy z Wojew. Domem Kultury w Katowicach.<br>
 +
Wszystkie odczyty ilustrowane były przeźroczami.<br>
 +
Dnia 16.9.1949 rozpoczęty został w Wojewódzkim Domu Kultury w Katowicach cykl 10-ciu odczytów popularnych, ilustrowanych przeźroczami, a obejmujących podstawy obecnych naszych wiadomości o wszechświecie.
 +
W ramach cyklu wygłoszone zostały następujące odczyty:<br>
 +
16.9.1949 - inż. Roman Janiczek: O liczbach astronomicznych.<br>
 +
30.9.1949 - inż. Tadeusz Adamski: Ziemia jako planeta.<br>
 +
14.10.1949 - inż. Tadeusz Adamski: Księżyc.<br>
 +
11.11.1949 - ob. Józef Fabrowski: Słońce.<br>
 +
25.11.1949 - ob. Stefan Baranowski: Planety.<br>
 +
9.12.1949 - inż. Tadeusz Adamski: Komety i meteory.<br>
 +
30.12.1949 - inż. Roman Janiczek: Gwiazdy stałe.<br>
 +
Pozostałe trzy odczyty wygłoszone zostały w r. 1950, a mianowicie:<br>
 +
13.l.1950 - inż. Roman Janiczek: Zbiorowiska gwiazd i mgławic.<br>
 +
27.l.1950 - ob. Stefan Baranowski: Dzieje wszechświata.<br>
 +
10.2.1950 - inż. Tadeusz Adamski: Co widzimy na niebie.<br>
 +
W dniach 12, 19 i 26.10.1949 odbyły się pokazy nieba lunetą kol. Kaszy. Pokazy odbywały się z tarasu Technikum w Bytomiu.<br>
 +
Biblioteka : Oddział posiada własną bibliotekę, utworzoną przeważnie z darowizn członków. Poza tym członkowie korzystają bezpłatnie z bogatego zbioru dzieł astronomicznych (ponad 200 tytułów) kol. Kaszy.
 +
Członkowie : Ilość członków wzrosła z 21 na początku działalności Oddziału do 73 osób przy końcu roku.<br>
 +
Finanse : Oddział prowadzi prawidłową księgowość (amerykankę).<br>
 +
Biuletyny : Zarząd wydał w ciągu roku cztery biuletyny kwartalne, informujące członków o programach odczytów i działalności Oddziału.
  
 
==Obserwatorium astronomiczne Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika, nieużyty materiał PKF nr 5337==
 
==Obserwatorium astronomiczne Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika, nieużyty materiał PKF nr 5337==

Aktualna wersja na dzień 12:02, 26 mar 2018

Urania 1-3/1950, str. 43-44, Kronika P. T. M. A. - II. Walny Zjazd Delegatów

Dnia 26 lutego 1950 r. odbył się II. Walny Zjazd Delegatów. Na Zjazd przybyło 44 Delegatów, reprezentujących Oddziały: Krakowski (27), Śląski (7), Warszawski (4), Wrocławski (4), Łódzki (1), Nowosądecki (1). Nie przybyli Delegaci z Częstochowy i Myślenic. Zjazdowi przewodniczył dotychczasowy prezes Zarządu Głównego, inż. Władysław Kucharski. Na wstępie wyjaśnił on, że pierwotny projekt odbycia Zjazdu we Fromborku nie został zrealizowany przede wszystkim ze względów natury formalnej.
Głównym punktem części przedpołudniowej porządku dziennego był nowy projekt statutu, nadesłany przez Oddział Krakowski, który obszernie zreferował Zjazdowi inż. Wł. Kucharski. Celem proponowanych zmian jest lepsze przystosowanie statutu do rozrastających się wymogów popularyzacji astronomii, oraz zaprowadzenie bardziej sprężystej organizacji wewnętrznej. W dyskusji postanowiono sprawę uchwalenia zmiany odłożyć do nadzwyczajnego Walnego Zebrania Delegatów, które winno być zwołane z końcem kwietnia b. r., dając tym samym również innym Oddziałom możność gruntownego zaznajomienia się z projektem i poczynienia odpowiednich zmian.
Prezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, prof. Eugeniusz Rybka, wspomniał o istnieniu projektu połączenia się obu towarzystw: miłośniczego i zawodowego, w jedną organizację. Ten sam projekt wysunął doc. dr Włodzimierz Zonn w imieniu Oddziału Warszawskiego PTMA.
Jako następny punkt porządku dziennego Eustachy Białoborski wygłosił pogadankę "O podróżach międzyplanetarnych". Przed południem złożyły sprawozdania Oddziały: Krakowski (prof. Władysław Horbacki) i Łódzki (Marian Leszczyński). Po południu składały sprawozdania dalsze Oddziały: Śląski (inż. Tadeusz Adamski), Nowosądecki (prof. Antoni Barbacki), Warszawski (Andrzej Lisicki) i Wrocławski (dr Jan Mergentaler).
Sprawozdanie Zarządu Głównego przedstawił dotychczasowy prezes inż. Wł. Kucharski, podkreślając silny wzrost liczby członków PTMA: w roku ubiegłym było niespełna 400, zaś dnia 26.II. 1950 r . ilość członków wynosiła 814.
Wprowadzono nową prawidłową księgowość, przejmując w szczególności całkowicie rachunkowość "Uranii".
Staraniem Zarządu Głównego odbyło się w Krakowie powtórzenie doświadczenia z wahadłem Foucaulta, które obejrzało około 25.000 osób. W r. ub. przeprowadzono prace wstępne dla budowy Ludowego Obserwatorium Astronomicznego w Krakowie, pod Kopcem Kościuszki oraz zabezpieczono teren po b. Stacji Astronomicznej na Lubomirze k. Myślenic.
W roku sprawozdawczym powstał nowy Oddział PTMA w Częstochowie, którego prezesem jest prof. Tadeusz Sejfried. Akcja wydawnicza w okresie między obydwoma Zjazdami Delegatów objęła wydanie pięciu zeszytów "Uranii" oraz 15 numerów Komunikatów. Dr Kazimierz Kordylewski, który w zastępstwie chorego dra Lucjana Orkisza pełnił funkcje skarbnika, przedstawił sprawozdanie finansowe za okres od l.I. 1949 do 31. XII. 1949, wykazujące obrót 1,589.754 zł. Na rok 1950 preliminowano obrót na sumę zł 2,229.399.
Nowy Zarząd Główny wybrano w następującym składzie: prezes inż. Władysław Kucharski, członkowie: inż. Tadeusz Adamski, prof. Antoni Barbacki, dr Kazimierz Kordylewski, Andrzej Lisicki, Maciej Mazur, Antoni Piaskowski, mgr Rozalia Szafraniec, Jan Tobola, doc. dr Włodzimierz Zonn. Do Komisji Rewizyjnej weszli: prof. Tadeusz Kochrnański, dr Józef Ryzner i Antoni Śliwiński.
Na wniosek prezesa przyjęto zobowiązanie zwiększenia w r. 1950 ilości członków PTMA do 2.000 oraz umasowienia odczytów i pokazów astronomicznych, zwłaszcza wśród młodzieży, przez współpracę bezpośrednio ze szkołami i wśród najszerszych warstw społeczeństwa, przez nawiązanie kontaktów ze świetlicami fabrycznymi i Domami Kultury.
M. M.

Urania 4-6/1950, str. 85-89, Kronika P. T. M. A. - Sprawozdania Oddziałów z działalności w 1949 r.

Kraków
W okresie sprawozdawczym, tj. od 24.I. 1949 r. do 18.II. 1950 r. Oddział Krakowski P. T. M. A. prowadził pracę w dwu zasadniczych kierunkach: popularyzacyjnym i organizacyjnym. Wprowadzono więc miesięczne zebrania członków i sympatyków PTMA, odbywające się dnia 10 każdego miesiąca. Zebrań takich było 13 przy przeciętnej liczbie uczestników około 30 osób. Również jako stałą imprezę wprowadzono pokazy aktualnych obiektów na niebie w każdy pogodny poniedziałek.
Do obserwacji tych służył sprzęt własny, a niekiedy także lunety Obserwatorium Astronomicznego U. J.
W okresie "Dni Krakowa" zorganizowano publiczne powtórzenie doświadczenia z wahadłem Foucaulta. Pokaz - przeprowadzany przez 5 tygodni - obejrzało około 25000 osób.
W kwietniu ub. r. w związku z zaćmieniem Słońca rozesłano w porozumieniu z Kuratorium specjalne komunikaty do wszystkich szkół na terenie Okręgu Szkolnego Krakowskiego. Odbył się również odczyt publiczny ilustrowany filmem (około 150 osób), pogadanka radiowa w czasie zaćmienia, oraz kampania propagandowa w prasie.
W akcji organizacyjnej położono nacisk na zwiększenie ilości członków Oddziału: liczba ta dokładnie podwoiła się w ciągu ub. roku, ze 166 na 332 członków.

Łódź
W roku 1949 Koło liczyło 24 członków. W okresie sprawozdawczym odbyto 32 zebrania, poświęcone sprawom bieżącym Koła, oraz dyskusjom na tematy z zainteresowań członków. Poza tym zostały wygłoszone następujące referaty:
l) prez. Niemirski - Paralaksa Księżyca,
2) kol. Kowalczyk - Optyka astronomiczna,
3) kol. Czekański - Pogawędki o gwiazdach,
4) kol. Szałasiński - Gwiazdy zmienne, O jasnościach gwiazd: wizualnej , fotograficznej i fotometrycznej,
5) kol. Leszczyński - Historia i charakterystyka lunety astronomicznej, ciekawostki astronomiczne.
Niezależnie od powyższego kol. Leszczyński wygłosił 1-godzinną, bogato ilustrowaną epidiaskopem, pogadankę o lunecie astronomicznej dla młodzieżowego Koła Samokształceniowego "Ogniska".
W okresie sprawozdawczym Koło urządziło następujące imprezy:
l) "Cuda wszechświata" - wieczór filmowy dnia 12.I.
2) "Cuda wszechświata" - wieczór filmowy dnia 3.II. (dalszy ciąg).
3) Odczyt dra Rodziewicza pt. "Bombardujemy atom", dnia 11.II.
4) Pokaz nieba - 18.III.
5) Pokaz nieba - 10.VI.
6) Poezja nieba. Ta impreza była nadawana przez radiowęzeł w gmachu "Ogniska".
Kolo prowadzi kronikę i referat prasowy, gromadząc wycinki z gazet, dotyczące zjawisk astronomicznych. Również opracowywano komunikaty astronomiczne, umieszczane na tablicy w gmachu. Kol. Kowalczyk sporządził reprodukcję atlasu Księżyca, zaś kol. Czekański - projekt mapki Księżyca z morzami, zatokami i kraterami. Z mapki tej mają być wykonane odbitki fotograficzne. Własnymi siłami członków odnowiono tubus lunety i sporządzono do niego szukacz.
Dnia 28.IV. członkowie Koła obserwowali zaćmienie Słońca. Zjawisko to było sfotografowane przez kol. Kowalczyka. Szczegółowy opis przebiegu obserwacji wraz ze zdjęciem i kliszą przesłano Zarządowi Głównemu PTMA w Krakowie. W listopadzie nastąpiło otwarcie kopułki astronomicznej, która po wyposażeniu w lunetę i urządzeniu została oddana do użytku członków i ewentualnych publicznych pokazów nieba.
Prez. Niemirski brał czynny udział w zorganizowaniu Koła P. T. M. A. w Częstochowie.
W projekcie jest nawiązanie kontaktu z Kuratorium Szkolnym w celu utworzenia młodzieżowych kół na terenie szkół średnich. Koło posiada sporą biblioteczkę. W ostatnim okresie zakupiono jeszcze 6 książek. Koło prowadzi również obszerną korespondencję z Zarządem Głównym.

Nowy Sącz
Oddział nie posiada na razie własnego lokalu. Korzystał przede wszystkim z prywatnego mieszkania prezesa Oddziału, prof. Antoniego Barbackiego oraz z sali fizycznej w gimnazjum, gdzie odbywały się niektóre odczyty. Działalność Oddziału w okresie sprawozdawczym przejawiła się głównie w akcji odczytowej, zgodnie z hasłem: "Każdy członek referentem". Wynikiem tego były 24 referaty, a więc przeciętnie 2 referaty miesięcznie, przygotowane przez kilkunastu prelegentów, połączone zawsze z żywą dyskusją.
Charakter pracy Oddziału zmienił się z chwilą uzyskania własnej lunety; potrzebną na zakupienie kwotę 40 000 złotych złożyło ofiarnie społeczeństwo Nowego Sącza. Placówka obserwacyjna mieści się w mieszkaniu jednego z członków Oddziału, które posiada dogodne warunki obserwacyjne. Nadto luneta "wędruje" kolejno pośród członków. Biblioteka Oddziału liczy 45 książek, skwapliwie czytanych i wykorzystywanych do referatów. Ilość członków z końcem okresu sprawozdawczego (styczeń 1950) wynosiła 27 osób.

Warszawa
W roku sprawozdawczym Zarząd Oddziału Warszawskiego działał w składzie następującym: prezes - prof. dr E. Stenz, wiceprezes - doc. dr W. Zonn, skarbnik i p. o. sekretarza - A. Lisicki, przewodniczący Komisji Naukowej i Odczytowej - inż. W. Szpunar, bibliotekarz W. Doleżał, członkowie Zarządu: K. Dembowski, dr J. Leśniewski i inż. S. Wolski. Zarząd odbył 3 posiedzenia.
Zorganizowano następujące zebrania odczytowo-dyskusyjne: 23.II 1949 - z referatem prof. dr E. Stenza, pt. "Z wrażeń astronoma w Afganistanie". 5. IV. 1949 - z referatem mgr. L. Zajdlera, pt. "Nowoczesne metody ustalania dokładnego czasu". l.VII. 1949 - z referatami dr. J. Gadomskiego, pt. "O kometach", oraz K. Serkowskiego, pt. "Gwiazdy zmienne". 29.XII. 1949 - z odczytem prof. dr F. Kępińskiego, pt. "Z historii badań ruchu pewnej komety".
Nadto w ciągu lata prof. K. Dembowski wygłosił cykl odczytów treści astronomicznej dla uczestników obozów żeglarskich.
W jesieni ubiegłego roku Zarząd nie zorganizował żadnego wieczoru dyskusyjnego z powodu braku lokalu i spodziewanego z dnia na dzień uzyskania własnej siedziby w gmachu Obserwatorium Astronomicznego U. W. Zakupiona została część mebli. Dopiero w połowie stycznia 1950 r., gdy robotnicy skończyli prace w tym lokalu, można było rozpocząć dyżury sekretariatu, uruchomić bibliotekę liczącą kolo 150 książek treści astronomicznej i urządzić warsztat sekcji instrumentalnej. Ponadto zorganizowano w styczniu roku bieżącego pokazy nieba dla szerokiej publiczności, odbywające się dwa razy w tygodniu.
Celem umożliwienia pracy obserwacyjnej, zarówno popularyzatorskiej, jak i naukowej, Zarząd zakupił lunetę o średnicy obiektywu 107 mm. Na ten cel komisja Popierania Twórczości Naukowej 1 Artystycznej przy Prezydium Rady Ministrów przyznała Oddziałowi Warszawskiemu zasiłek w wysokości 50 000 zł z funduszów Państwowego Planu Inwest. 1949 r. Ponadto Zarząd wypożyczył od Wojciecha Fangora 3 lunety o średnicach obiektywów 80, 100 i 150 mm.
Dzięki uzyskaniu własnego lokalu Oddział Warszawski będzie mógł rozwijać się w szybkim tempie. Jak duże jest w Warszawie zainteresowanie astronomią, może dowodzić fakt, że na każdym z dziesięciu pokazów nieba, które odbyły się dotychczas, było od 50 do 250 osób. Już w ciągu pierwszego miesiąca od uzyskania lokalu, liczba członków Oddziału wzrosła z 75 do 203.
W sekcji gwiazd zmiennych pracuje 15 członków. W sekcji instrumentalnej grupa 10 członków rozpoczyna własnoręcznie, każdy dla siebie, budować małe teleskopy zwierciadlane, według typu opracowanego przez sekcję.
Dnia 29.XII. 1949 r. odbyło się zwyczajne Walne Zebranie naszego Oddziału. Wybrany Zarząd ukonstytuował się w sposób następujący:
prezes - prof. dr Felicjan Kępiński, wiceprezes - doc. dr Włodzimierz Zonn, sekretarz i kierownik sekcji gwiazd zmiennych -- Krzysztof Serkowski, skarbnik - Andrzej Lisicki, członkowie Zarządu: Kazimierz Dembowski, prof. dr Edward Stenz, inż. Stanisław Wolski. Dokooptowani zostali: kierownik sekcji instrumentalnej - Wojciech Fangor, bibliotekarz - Jerzy Chodasiewicz i kierownik Koła Młodzieży - Waldemar Klepacki.
W roku bieżącym spodziewamy się owocnej działalności naszego Oddziału i duże nadzieje pokładamy w młodzieży, żywo interesującej się astronomią i zgrupowanej w utworzonym ostatnio przy naszym Oddziale Kole Młodzieży.

Wrocław
Wrocławski Oddział P. T. M. A. liczy 55 członków (bez Koła Młodzieży). W ciągu roku 1949 przybyło 21 nowych członków. Zorganizowano Koło Młodzieży, które liczy 19 członków. Zarząd odbył 7 posiedzeń. Odbyto 11 posiedzeń referatowych. Referaty były ułożone w cykl obejmujący układ słoneczny. Koło Młodzieży miało zebrania co dwa tygodnie. Pogadanki wygłaszane na tych zebraniach tworzyły również systematyczną całość. Około 500 osób zwiedziło Obserwatorium Astronomiczne (ewidencja prowadzona od lipca wykazuje 275 osób). Przy pogodzie zwiedzanie Obserwatorium połączone było z pokazami nieba i ciekawszych obiektów przez lunetę. Dniem zebrań, zwiedzań Obserwatorium i pokazów jest środa.
Rozpoczęto systematyczne obserwacje plam słonecznych.

Urania 4-6/1950, str. 89, Kronika bieżąca

Oddział Krakowski, podobnie jak w roku ubiegłym, przeprowadził szeroką akcję w związku z zaćmieniem Księżyca. Za zgodą Kuratorium Okręgu Szkolnego rozesłano do wszystkich szkół na terenie Województwa Krakowskiego (ponad 2.000) specjalne komunikaty. Na skutek tego napłynęło wiele listów od młodzieży szkolnej z opisem przebiegu zjawiska. Poza tym Oddział przeprowadził akcję propagandową w prasie oraz w radio (pogadanka i komunikaty w czasie zaćmienia). Na terenie Krakowa odbył się wykład dra K. Kordylewskiego (około 200 osób) i pokaz zaćmienia ze wzgórza wawelskiego przy pomocy dziewięciu lunet, objaśniany przez członków Oddziału. Frekwencja ponad 2 000 osób.
Oddział Nowosądecki w czasie zaćmienia Księżyca dnia 2 kwietnia 1950 przeprowadził publiczny pokaz tego zjawiska. Pokaz odbył się na rynku w Nowym Sączu przy frekwencji 3 000 osób. Demonstrowali przy pomocy trzech lunet i trzech lornetek oraz udzielali objaśnień członkowie Oddziału.
Oddział Nowosądecki komunikuje, że liczba członków w Oddziale wzrosła w okresie od ostatniego Walnego Zebrania do 20.IV. 1950 o 100%. Tym samym Oddział uzyskał ilość członków, wyznaczoną przez Zarząd Główny, jako konieczną dla osiągnięcia w 1950 r. 2 000 członków w całym P. T. M. A.

Urania 7-8/1950, str. 123-127, Kronika P. T. M. A. - Walny Zjazd Delegatów Oddziałów Towarzystw

Doroczny Walny Zjazd Delegatów całego Towarzystwa, odbyty dnia 26 lutego b. r. wysłuchał referatu prezesa Towarzystwa, inż. Wł. Kucharskiego, na temat nowej redakcji statutu, odkładając szczegółową dyskusję na później, aż do czasu zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zjazdu Delegatów, poświęconego wyłącznie i jedynie tylko temu zagadnieniu. W międzyczasie poszczególne Oddziały miały się zapoznać z przedłożonym projektem i na swych posiedzeniach uchwalić konkretne poprawki i przesłać je do Zarządu Głównego, bądź też powziąć szczegółowe dyrektywy w tej sprawie dla swoich delegatów na zwołany Nadzwyczajny Walny Zjazd. W ciągu kwietnia i pierwszej połowy maja b. r. istotnie poczęły wpływać szczegółowe sprawozdania z posiedzeń Zarządów lokalnych Oddziałów, które nawet w dwóch wypadkach zwołały swoje Nadzwyczajne Zebrania członków, a sprawozdania owe zawierały nieraz cenne uwagi i poprawki do przedstawionego projektu. Nadesłane uwagi i poprawki świadczyły, że zagadnienie zmiany statutu Towarzystwa wszyscy potraktowali niezwykle gruntownie i poważnie, doceniając tym samym znaczenie i decydującą rolę dobrze ułożonego statutu Towarzystwa, który jest przecież dla niego zasadniczą ustawą, podobną do konstytucji każdego państwa. Zapowiadało to wszystko, że dyskusja na Walnym Zjeździe przyniesie pożyteczne owoce dla interesów, celów i zadań Towarzystwa. Bez cienia samochwalstwa można z góry oświadczyć, że spodziewane nadzieje nie zawiodły i w rzeczywistości sumienna praca i trud współpracowników dały Towarzystwu podwaliny do wspaniałego rozwoju, o ile martwą literę ustawy ożywi i napełni zapał członków, jakim cechują się dotychczas zgrupowani prawdziwi miłośnicy astronomii.
Prezes Towarzystwa zwołał do Krakowa Nadzwyczajny Walny Zjazd Delegatów na dzień 20 i 21 maja 1950 r. Zjazd cechował się wyjątkową frekwencją, gdyż przybyli delegaci reprezentowali 89 głosów, a każdy głos uosabiał, zgodnie z brzmieniem dotychczasowego statutu, 10 członków Towarzystwa czyli prawie wszyscy uprawnieni członkowie posiadali swoich przedstawicieli. Przewodniczący Zjazdu, a zarazem referent i autor nowego projektu na wstępie podziękował tym wszystkim współpracownikom, którzy nadesłali poprawki, zmiany lub opinie rozesłanego projektu i oświadczył, że wiele z nich przyjął i włączył do dzisiejszego tekstu, który przez to nabrał cech zbiorowej pracy, a swoją rolę ograniczył do przetrawienia surowego materiału i odlania z niego jednolitej bryły nowej ustawy. Nie wszystkie jednak poprawki zostały włączone i nie wszystkie projekty znalazły swe miejsce w nowej redakcji. Głosowanie delegatów miało dopiero przyznać tej czy innej stronie słuszność i nawet nieuwzględniona w projekcie statutu poprawka mogła stać się obowiązującym przepisem, gdyż referent w każdym wypadku zwracał uwagę Walnego Zjazdu na panujące różnice i otwierał dyskusję, w odnośnej sprawie.
Dyskusji i uchwał nie prowadził Przewodniczący Zjazdu według liczebnej kolejności paragrafów, gdyż wiele z nich przeszło, bądź bez zmian, bądź z drobną zmianą stylistyczną czy redakcyjną, z dawnego statutu do nowego i nie wywoływały żadnej dyskusji. Natomiast poświęcił więcej czasu paragrafom, które zawierały właściwą i zasadniczą nowość i od nich też zaczął referent omówienie swego projektu. Na pierwszym miejscu postawił nową zasadę organizacji Towarzystwa, która w miejsce dotychczasowej dwustopniowości wprowadza trójstopniowość czyli w miejsce Zarządu Głównego i Oddziałów, jak przepisywał statut, wprowadza się Zarząd Główny, Zarząd Oddziału i Zarząd Koła. Koła, rozsiane po całym kraju i mające swoją siedzibę w jakiejkolwiek bądź miejscowości na terytorium Państwa Polskiego, są podstawową komórką organizacyjną Towarzystwa, a w szeregach członków Kół, zawiązywanych już przy istnieniu na miejscu lub w najbliższym sąsiedztwie co najmniej 10 członków rzeczywistych, realizowane są zasadnicze zadania Towarzystwa. Główny ciężar realizacji przenosi się z Zarządu Głównego na Koła, które są w swej pracy samodzielne w granicach ustalonych nowym statutem. Koła nakładają na swoich członków obowiązek propagandy Towarzystwa i pozyskiwania nowych członków spośród najbliższego otoczenia. Członkowie popierają Towarzystwo przez udział w pracy Koła, a także przez regularne płacenie składek członkowskich, których wysokość jest ustalona tak nisko, aby każdemu obywatelowi umożliwić udział w życiu Towarzystwa w szeregi dotychczasowych członków miłośników musimy wprowadzić zasadę powszechności, pojętą we właściwej skali; musimy się zbliżyć do stosunków panujących w innych społeczeństwach, które skupiają po kilka tysięcy członków w swoich organizacjach. Mniejsza od Polski Czechosłowacja, w swojej Astronomicznej Społeczności ma około 4 tysiące członków, wydaje swój organ miesięczny "Państwo gwiazd", ma wspaniałe ludowe obserwatoria w Pradze (na Petrzynie, położeniem podobne do terenów pod Kopcem Kościuszki w Krakowie) i w Bernie Morawskim, a Polska, która wydała Kopernika, największego astronoma wszystkich czasów, zbiera w szeregach naszego Towarzystwa niewiele ponad tysiąc osób fizycznych. Nieprawdą jest, aby w Polsce tak mało interesowano się astronomią, możemy niemal w każdym miasteczku danego powiatu znaleźć dziesięciu ludzi, którzy szczerze podziwiają cuda wszechświata, należy tylko ich odszukać, zbliżyć i zorganizować.
Zarząd Główny nie może podołać takim obowiązkom na obszarze całego Państwa, może wprawdzie zachęcać, ułatwiać, wspomagać w formie odwiedzin z lunetą, ale nie może tej pracy wykonać tylko sam i własnymi siłami.
Przeto z mocy swojej uchwały może powoływać do życia pośrednie narzędzie pracy organizacyjno-administracyjnej i popularyzatorskiej, jakim będą Oddziały Towarzystwa, skupiające na określonym terenie miejscowe Koła, nad którymi muszą roztoczyć opiekę i zapewniać im pomoc naukową a nawet i materialną. Organizację tych Kół i Oddziałów wolno oprzeć na administracyjnym podziale Państwa. Powołanie do życia Oddziałów nie tylko ułatwi Zarządowi Głównemu pracę administracyjną, ale nadto pozwoli wprowadzić prawdziwą oszczędność, choćby tylko na przejazdach swoich delegatów, gdy obecnie koszta przejazdu koleją są niewspółmierne do wysokości wpłacanych składek członkowskich. Zorganizowanie Kół w Oddziały umożliwi nieraz, w pewnych sprzyjających okolicznościach, podjęcie takich zadań, które z reguły przerastają siły miejscowego Koła. Mamy na myśli organizowanie ludowych obserwatoriów, których koszt jest dość znaczny, jak tego dowodzi konkretna i wytrwale prowadzona praca nad wzniesieniem Ludowego Obserwatorium w Krakowie, gdzie Zarząd Główny otrzymał na ten cel od Ministerstwa Obrony Narodowej obszar ponad 4 ha po zachodniej stronie Kopca Kościuszki. Zarząd Główny zatrzymuje kontrolę nad pracą całego Towarzystwa, podejmuje inicjatywę w sprawach, w których Koła lub Oddziały nie mogą wystąpić, nadaje kierunek całemu Towarzystwu w granicach statutem nakreślonych, wydaje organ "Uranię" i interweniuje w centralnych władzach państwowych.
Naszkicowana powyżej nowa organizacja Towarzystwa po wyczerpującej dyskusji została przyjętą kwalifikowaną większością głosów, przy czym delegaci nie głosujący za tą nowością nie wyrażali w swoich wypowiedziach sprzeciwu co do celowości proponowanej organizacji, ale powodowali się jedynie względem na brak sił na prowincji dla projektowanej pracy. Referent oświadczył, że zasada ewolucji i tutaj musi mieć swoje zastosowanie, zatem organizację Towarzystwa rozpocznie na początku od formalnego przemianowania istniejących Oddziałów W miejscowe Koła, którymi kierować będzie jak dotychczas na razie bezpośrednio Zarząd Główny, a dopiero po bacznej obserwacji zadecydować będzie można przemianę któregokolwiek bądź miejscowego Koła na Oddział, przez nadanie mu wyjątkowych uprawnień statutem ustalonych.
Następną doniosłą sprawą było rozbudowanie instytucji członków kółek młodzieżowych, których stary statut nazywał nic nie mówiącą nazwą członków uczestników, zaś nowy projekt przemianował ich na członków kandydatów. Projekt nowy w szeregu paragrafów normuje i zaleca podjęcie pracy wśród szkolnej młodzieży, a to celem rozbudzenia w niej zamiłowania do astronomii przy równoczesnym ułatwieniu jej budowy własnych lunet obserwacyjnych, co da jej nie tylko możność praktycznego zastosowania zdobytych w szkole wiadomości z optyki, lecz także przyczyni się do rozbudzenia zamiłowania do obserwacji gwiaździstego nieba, przy minimalnych własnych kosztach. Już kilku członków kółka młodzieży zrobiło sobie małe teleskopy zwierciadlane i stale ich używa. Teraz zatem młodzież szkolna może przystępować do Towarzystwa, bądź całymi klasami danej szkoły, bądź też bez względu na klasę i szkołę, do której są zapisani. Młodzieży i gronu nauczycielskiemu należy przy tej okazji zwrócić uwagę na konieczność podjęcia pracy dla ogółu, która znajdzie najlepszy wyraz w realizacji szkolnego czy też ludowego obserwatorium, wspólnego dla określonego obszaru.
Przedstawiony w tej sprawie memoriał Zarządu Głównego Krakowskiemu Kuratorium Szkolnemu nie tylko spowodował wyrazy uznania dla Towarzystwa za rzuconą inicjatywę, ale także pisemne zapewnienie poparcia realizacji projektu na terenie samych szkół. Jest to piękne zadanie dla miejscowych Kół i wypracowany program pracy godny naśladowania. Oddziały winny w tej materii podjąć inicjatywę i przystąpić przy solidarnym poparciu zjednoczonych miejscowych Kół do zbierania funduszów na ten cel. Przez przyjęcie zasady powszechności obowiązku, fundusze należy w pierwszym rzędzie czerpać z opłacanych składek członków kandydatów, którymi obecnie mogą być nie tylko osoby fizyczne, ale całe zespoły klasowe uczniów czy uczennic.
Obciążenie roczne na głowę ucznia czy uczennicy będzie minimalne, bo wahać się będzie w granicach od 20 do 30 zł. Każdy przyzna, że raz na rok można obciążyć tak drobną kwotą naszą młodzież, wydającą na swoje rozrywki znacznie poważniejsze sumy. Należną składkę członkowską od całej klasy (nie przekroczy ona na rok 500-600 zł) można by inkasować za pośrednictwem szkolnych komitetów rodzicielskich. Po długiej dyskusji odpowiednie paragrafy nowej redakcji statutu zostały jednomyślnie uchwalone.
Z kolei referent przeszedł do omówienia paragrafów, które normują miejsce odbywania Walnych Zjazdów Delegatów, wprowadzając swobodę wyboru na ten cel miejscowości w Państwie Polskim, zalecając w pierwszym rzędzie Toruń, Olsztyn czy Frombork, jako miejsca związane z życiem i pracą M. Kopemika, który stał się patronem Towarzystwa.
Członkowie Towarzystwa mogą nosić stosowną odznakę, przedstawiającą symbolicznie układ kopernikański, według pomysłu Galileusza. Odznakę tę wydaje jedynie Zarząd Główny i doręcza wraz z legitymacją, za zwrotem kosztów. Składki członkowskie inkasuje Zarząd Główny od wszystkich członków, bez względu na ich miejsce zamieszkania i stosunek ich do miejscowego Koła czy Oddziału. W zamian za to Zarząd Główny rozsyła, bez żadnej już dopłaty, wszystkim członkom Towarzystwa swój organ "Uranię". Statutowo dozwolone jest Kołom czy Oddziałom pobieranie małego i stosownie proporcjonalnego-dodatku do rocznej składki członkowskiej, na własne lokalne potrzeby.
Składkę członkowską, płaconą do Zarządu Głównego, ustala corocznie Walny Zjazd Delegatów na wniosek Zarządu Głównego. Dodatek na rzecz Koła musi być zatwierdzony przez Zarząd Główny. Osobowość prawną, jaką posiadało Towarzystwo reprezentowane przez Zarząd Główny, rozszerzono na Koła czy Oddziały, wprowadzono jednak jej ograniczenie przy umowach i aktach natury finansowej. Zniesiono dawne paragrafy o członkach korespondentach, o komisjach naukowych, których istnienie i kompetencje winien regulować nie statut Towarzystwa, lecz uchwalony przez Zarząd stosowny regulamin, wreszcie usunięto, jako stałą instytucję, wybierane na Walnych Zebraniach członków czy też Walnych Zjazdach Delegatów, sądy, gdyż praktyka dotychczasowa utrwaliła opinię o ich bezużyteczności. Wszystkie te paragrafy uchwalono jednomyślnie. Natomiast wniosek referenta o przyznaniu miejscowym Kołom prawa dobierania sobie wezwań, wziętych od nazwisk swoich lub obcych ale nieżyjących już astronomów, a to celem popularyzacji, tonących w ludzkiej niepamięci, ich zasług położonych na polu nowożytnej astronomii, nie uzyskał kwalifikowanej większości i przeto nie wszedł do nowej redakcji statutu Towarzystwa.
Tak przeczytano i omówiono 60 paragrafów nowego statutu, uchwalonych w ich olbrzymiej większości jednomyślnie, które zastępują 71 paragrafów starego statutu. Nowa redakcja statutu, mimo że jest krótszą i zwięzłą, ma jednak bogatą treść, którą praca członków i ich miłość przedmiotu potrafi rozbudować we wspaniały gmach astronomii.
Walny Zjazd Delegatów wyraził przez usta warszawskiego przedstawiciela podziękowanie referentowi i prezesowi Towarzystwa w jednej osobie, za dokonaną pracę, wyrosłą nie z teoretycznych rozważań konstrukcyjnych, lecz podyktowaną przez rozwijające się bujnie życie naszego Towarzystwa.
W formie wniosków nagłych tenże sam referent przedstawił Walnemu Zjazdowi wnioski Zarządu Głównego, tyczące się podniesienia rocznej składki członkowskiej, które bez dyskusji Walny Zjazd jednomyślnie uchwalił. Omawiane wnioski są podane na innym miejscu w formie specjalnego komunikatu Zarządu Głównego P. T. M. A.
W późnych popołudniowych godzinach, dnia 21 maja 1950 r., Walny Zjazd ukończył swoje owocne prace i przewodniczący zamknął obrady.

Urania 9-10/1950, str. 159-160, Kronika P. T. M. A. - Sprawozdanie Oddziału Śląsko-Dąbrowskiego

W uzupełnieniu sprawozdań oddziałów P. T. M. A. za rok 1949 - ogłoszonych w Nr. 4-6 Uranii, T. XXI, podajemy poniżej:
Sprawozdanie Oddziału Śląsko-Dąbrowskiego
Oddział utworzony został dnia 16. l. 1949 r. na Walnym Zebraniu, które odbyło się w Gliwicach.
Zarząd : prezes - inż. Tadeusz Adamski (Gliwice); v-prezes - ob. Józef Fabrowski (Katowice); sekretarz - ob. Stefan Baranowski (Gliwice); skarbnik - ob. Halina Woźnica (Sosnowiec); przew. kom. nauk. - inż. Roman Janiczek (Bytom); bibliotekarz - ob. Jan Kasza (Ruda Sląska); członek Zarządu - ob. Stanisław Jondro (Chorzów) (ustąpił w ciągu roku).
Działalność naukowa i popularyzatorska. Wygłoszone zostały następujące odczyty:
5.3.1949 - inż. Roman Janiczek: "Czwarty wymiar", wygłoszony w Bytomiu.
3.4.1949 - inż . Roman Janiczek i inż. Tadeusz Adamski: "Komety i meteory", wygłoszony w Gliwicach.
22.4.1949 - ob. Halina Woźnica: "O zaćmieniach", wygłoszony w ramach współpracy z Wojew. Domem Kultury w Katowicach.
Wszystkie odczyty ilustrowane były przeźroczami.
Dnia 16.9.1949 rozpoczęty został w Wojewódzkim Domu Kultury w Katowicach cykl 10-ciu odczytów popularnych, ilustrowanych przeźroczami, a obejmujących podstawy obecnych naszych wiadomości o wszechświecie. W ramach cyklu wygłoszone zostały następujące odczyty:
16.9.1949 - inż. Roman Janiczek: O liczbach astronomicznych.
30.9.1949 - inż. Tadeusz Adamski: Ziemia jako planeta.
14.10.1949 - inż. Tadeusz Adamski: Księżyc.
11.11.1949 - ob. Józef Fabrowski: Słońce.
25.11.1949 - ob. Stefan Baranowski: Planety.
9.12.1949 - inż. Tadeusz Adamski: Komety i meteory.
30.12.1949 - inż. Roman Janiczek: Gwiazdy stałe.
Pozostałe trzy odczyty wygłoszone zostały w r. 1950, a mianowicie:
13.l.1950 - inż. Roman Janiczek: Zbiorowiska gwiazd i mgławic.
27.l.1950 - ob. Stefan Baranowski: Dzieje wszechświata.
10.2.1950 - inż. Tadeusz Adamski: Co widzimy na niebie.
W dniach 12, 19 i 26.10.1949 odbyły się pokazy nieba lunetą kol. Kaszy. Pokazy odbywały się z tarasu Technikum w Bytomiu.
Biblioteka : Oddział posiada własną bibliotekę, utworzoną przeważnie z darowizn członków. Poza tym członkowie korzystają bezpłatnie z bogatego zbioru dzieł astronomicznych (ponad 200 tytułów) kol. Kaszy. Członkowie : Ilość członków wzrosła z 21 na początku działalności Oddziału do 73 osób przy końcu roku.
Finanse : Oddział prowadzi prawidłową księgowość (amerykankę).
Biuletyny : Zarząd wydał w ciągu roku cztery biuletyny kwartalne, informujące członków o programach odczytów i działalności Oddziału.

Obserwatorium astronomiczne Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika, nieużyty materiał PKF nr 5337

O filmie
"Chlubą Uniwersytetu Toruńskiego jest wspaniale wyposażone, jedno z najlepszych w Polsce, obserwatorium astronomiczne w Piwnicach k/Torunia, w którym kontynuuje się badania twórcy nowoczesnej nauki o wszechświecie. Obserwatorium zaopatrzone jest w książki radzieckie, dzięki którym studenci poznają profesorów radzieckich i ich odkrycia. Pozwoli to im łatwiej opanować wiadomości o wszechświecie i ułatwi badania. Młodzi adepci astronomii pod kierunkiem profesorów obsługują skomplikowane przyrządy.

Na zdjęciach:
1. Klasyfikacja widma (asystent mgr Cecylia Łubieńska); badanie widma przy pomocy lupy bionuklearnej i zaliczenie ich do pewnej klasy widmowej.
2. Identyfikowanie klisz (gwiazd) (asystent Andrzej Lisicki w okularach); odszukanie danej gwiazdy z klisz na mapie, odczytanie jej współrzędnych i według nich znalezienie tej gwiazdy w katalogu.
3. Fotometrowanie klisz (prof. dr Wilhelmina Iwanowska i asystent Halina Gadzikowska); mierzenie przy pomocy fotometru zaczernienia na kliszy, które daje gwiazda, a następnie obliczanie na podstawie otrzymanych pomiarów jasności gwiazd.
4. Przy lunecie (prof. dr Władysław Dziewulski i asystent Henryk Iwaniszewski); nastawianie lunety na daną okolicę (gwiazdę) według mapy nieba".

Oryginalny opis zawarty w raportach zdjęciowych.

Zdjęcia: Zbigniew Sokalik
Asystent operatora: Zbigniew Grygalon
Osoba: Cecylia Łubieńska (asystent), Andrzej Lisicki (asystent), Władysław Dziewulski (profesor), Wilhelmina Iwanowska (profesor), Halina Gadzikowska (asystentka), Henryk Iwaniszewski (asystent)
Obiekt: obserwatorium pod Toruniem
Zdarzenie: praca obserwatorium astronomicznego
Czas akcji: 16.12.1950
Miejsce akcji: Piwnice (k. Torunia)
Produkcja: Wytwórnia Filmów Dokumentalnych Warszawa
Prawa: WFDIF
Format dźwięku: brak
Format klatki: 4:3
System koloru: czarno-biały

Opis sekwencji
00:00:04:18 - Badanie widma przy pomocy lupy bionuklearnej.
00:00:50:06 - Identyfikowanie klisz (gwiazd). Odszukanie danej gwiazdy na mapie, odczytanie jej współrzędnych oraz odszukanie jej w katalogu.
00:01:48:04 - Profesor oraz jej asystentka mierzą przy pomocy fotometru zaczernienia klisz.
00:02:31:02 - Przy lunecie profesor Władysław Dziewulski i jego asystent Henryk Iwaniszewski. Ustawianie lunety.

Źródło: http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/5183