Geneza planetariów w Polsce: Różnice pomiędzy wersjami

Z Archiwum historyczne PTMA
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
Linia 16: Linia 16:
 
Komisja  Współpracy Planetariów Polskich<br>
 
Komisja  Współpracy Planetariów Polskich<br>
 
W post scriptum kilka uwag<br><br>
 
W post scriptum kilka uwag<br><br>
'''Zamiast merytorycznej przedmowy'''
+
'''Zamiast merytorycznej przedmowy'''<br>
 
Historia niepisana – gaśnie. Czasem przechodzi w legendę. Próbuję ją zapisywać. Proszę wybaczyć mi subiektywne widzenie dawnych lat, lecz zapis „obiektywny” jest zawsze – mówiąc eufemistycznie – niepełny; z różnych powodów. Z drobnych przeto zapisków, większych notat i resztek pamięci składa się mi ogląd PTMA od podszewki; poniżej część o zaczątkach polskich Planetariów.<br>
 
Historia niepisana – gaśnie. Czasem przechodzi w legendę. Próbuję ją zapisywać. Proszę wybaczyć mi subiektywne widzenie dawnych lat, lecz zapis „obiektywny” jest zawsze – mówiąc eufemistycznie – niepełny; z różnych powodów. Z drobnych przeto zapisków, większych notat i resztek pamięci składa się mi ogląd PTMA od podszewki; poniżej część o zaczątkach polskich Planetariów.<br>
 
Mój Nauczyciel – Doktor Jan Gadomski – wśród swoich spostrzeżeń mieścił takie dwie sentencje:<br>
 
Mój Nauczyciel – Doktor Jan Gadomski – wśród swoich spostrzeżeń mieścił takie dwie sentencje:<br>
Linia 22: Linia 22:
 
Secundo – każdego miłośnika astronomii należy dostrzegać, cenić go i szanować.<br>
 
Secundo – każdego miłośnika astronomii należy dostrzegać, cenić go i szanować.<br>
 
Tak właśnie mnie ukształtował, osadzając na trzy lata samodzielności w Stacji Astronomicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Przegorzałach, wprowadzając w świat ludzi niezwykłych i w tajniki rodzenia się społeczności Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii.<br>
 
Tak właśnie mnie ukształtował, osadzając na trzy lata samodzielności w Stacji Astronomicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Przegorzałach, wprowadzając w świat ludzi niezwykłych i w tajniki rodzenia się społeczności Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii.<br>
I tak mi to zostało – niestety ?  -  na zawsze.
+
I tak mi to zostało – niestety ?  -  na zawsze.
 +
<br><br>

Wersja z 12:51, 26 sty 2021

Geneza Pierwszych Planetariów w Polsce

Pamięci Doktora Jana Gadomskiego
w pięćdziesiątą rocznicę
Jego odejścia między gwiazdy
pisałem w styczniu 2016 roku



Treść
Zamiast merytorycznej przedmowy
Inicjatywa LOAiP
Pierwsze Planetarium w Polsce we Wrocławiu
Planetarium Śląskie w Chorzowie
Planetarium KDK w Krakowie
Projekt Planetarium w Warszawie
16 lat bez nowego Planetarium
Komisja Współpracy Planetariów Polskich
W post scriptum kilka uwag

Zamiast merytorycznej przedmowy
Historia niepisana – gaśnie. Czasem przechodzi w legendę. Próbuję ją zapisywać. Proszę wybaczyć mi subiektywne widzenie dawnych lat, lecz zapis „obiektywny” jest zawsze – mówiąc eufemistycznie – niepełny; z różnych powodów. Z drobnych przeto zapisków, większych notat i resztek pamięci składa się mi ogląd PTMA od podszewki; poniżej część o zaczątkach polskich Planetariów.
Mój Nauczyciel – Doktor Jan Gadomski – wśród swoich spostrzeżeń mieścił takie dwie sentencje:
Primo – miłośnik astronomii - astronom profesjonalny czy amator - powinien, a nawet „musi” niebo obserwować.
Secundo – każdego miłośnika astronomii należy dostrzegać, cenić go i szanować.
Tak właśnie mnie ukształtował, osadzając na trzy lata samodzielności w Stacji Astronomicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Przegorzałach, wprowadzając w świat ludzi niezwykłych i w tajniki rodzenia się społeczności Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii.
I tak mi to zostało – niestety ? - na zawsze.