1982: Różnice pomiędzy wersjami
(→Urania 1/1982, str. 27-30, Kronika PTMA - Konferencja prezesów oddziałów PTMA w nowym planetarium) |
(→Urania 1/1982, str. 27-30, Kronika PTMA - Konferencja prezesów oddziałów PTMA w nowym planetarium) |
||
Linia 5: | Linia 5: | ||
Ale na planetarium w Piotrkowskie Trybunalskim trzeba spojrzeć jeszcze z innej strony. Stanowi ono bowiem piękną kontynuację jakże bogatych tradycji ponad 300-letniej szkoły noszącej dziś nazwę Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego. Wśród sławnych postaci naszych dziejów, których nazwiska widnieją na tablicach upamiętniających wybitnych uczniów tego XVIII-go wiecznego Kolegium Jezuickiego znajdujemy np. ks. Stanisława Konarskiego (1700—1773), reformatora szkolnictwa, prekursora polskiego Oświecenia, Stanisława Małachowskiego (1736-1809), marszałka Sejmu Czteroletniego, współtwórcy Konstytucji 3 maja, czy też Stefana Grota-Roweckiego (1895—1944), komendanta głównego Armii Krajowej. Również polska astronomia zawdzięcza szkole piotrkowskiej kilku znanych dziś naukowców, jak np. nieżyjącego już prof. dr Felicjana Kępińskiego, wybitnego badacza ruchów komet, prof. dr Jerzego Dobrzyckiego, historyka astronomii i doc. dr. Jerzego Stodółkiewicza, dyrektora Centrum Astronomicznego im. M. Kopernika Polskiej Akademii Nauk i prezesa Polskiego Towarzystwa Astronomicznego. Przypomnieli o tym w swych wystąpieniach podczas uroczystości otwarcia planetarium dyrektor Liceum mgr Zenon Bartczak oraz prof. dr Konrad Rudnicki z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, także blisko związany z Ziemią Piotrkowską.<br> | Ale na planetarium w Piotrkowskie Trybunalskim trzeba spojrzeć jeszcze z innej strony. Stanowi ono bowiem piękną kontynuację jakże bogatych tradycji ponad 300-letniej szkoły noszącej dziś nazwę Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego. Wśród sławnych postaci naszych dziejów, których nazwiska widnieją na tablicach upamiętniających wybitnych uczniów tego XVIII-go wiecznego Kolegium Jezuickiego znajdujemy np. ks. Stanisława Konarskiego (1700—1773), reformatora szkolnictwa, prekursora polskiego Oświecenia, Stanisława Małachowskiego (1736-1809), marszałka Sejmu Czteroletniego, współtwórcy Konstytucji 3 maja, czy też Stefana Grota-Roweckiego (1895—1944), komendanta głównego Armii Krajowej. Również polska astronomia zawdzięcza szkole piotrkowskiej kilku znanych dziś naukowców, jak np. nieżyjącego już prof. dr Felicjana Kępińskiego, wybitnego badacza ruchów komet, prof. dr Jerzego Dobrzyckiego, historyka astronomii i doc. dr. Jerzego Stodółkiewicza, dyrektora Centrum Astronomicznego im. M. Kopernika Polskiej Akademii Nauk i prezesa Polskiego Towarzystwa Astronomicznego. Przypomnieli o tym w swych wystąpieniach podczas uroczystości otwarcia planetarium dyrektor Liceum mgr Zenon Bartczak oraz prof. dr Konrad Rudnicki z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, także blisko związany z Ziemią Piotrkowską.<br> | ||
Poza wspomnianymi już wystąpieniami inaugurację działalności piotrkowskiego planetarium uświetnił wykład doc. dr. Jerzego Stodółkiewicza pt. „Wczesne etapy ewolucji Wszechświata”. Wykładem tym absolwent Liceum im. Bolesława Chrobrego składał jakże wymowne podziękowanie swym nauczycielom i wychowawcom. Wśród uczestników uroczystości znajdowali się członkowie władz centralnych oraz prezesi oddziałów Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, którzy w nowo otwartym planetarium zebrali się na swą doroczną konferencję poświęconą głównie omówieniu stanu i perspektyw wykorzystania instrumentów i przyrządów astronomicznych w działalności miłośników astronomii w naszym kraju.<br> Temu tematowi podporządkowana była dalsza część programu otwarcia planetarium, na którą złożyła się dokonana przez doc. dr. Macieja Bielickiego, przewodniczącego Głównej Rady Naukowej PTMA, prezentacja instrumentów i pomocy dydaktycznych wykonywanych w Polsce oraz omówienie autorskie realizacji otwieranego planetarium.<br> | Poza wspomnianymi już wystąpieniami inaugurację działalności piotrkowskiego planetarium uświetnił wykład doc. dr. Jerzego Stodółkiewicza pt. „Wczesne etapy ewolucji Wszechświata”. Wykładem tym absolwent Liceum im. Bolesława Chrobrego składał jakże wymowne podziękowanie swym nauczycielom i wychowawcom. Wśród uczestników uroczystości znajdowali się członkowie władz centralnych oraz prezesi oddziałów Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, którzy w nowo otwartym planetarium zebrali się na swą doroczną konferencję poświęconą głównie omówieniu stanu i perspektyw wykorzystania instrumentów i przyrządów astronomicznych w działalności miłośników astronomii w naszym kraju.<br> Temu tematowi podporządkowana była dalsza część programu otwarcia planetarium, na którą złożyła się dokonana przez doc. dr. Macieja Bielickiego, przewodniczącego Głównej Rady Naukowej PTMA, prezentacja instrumentów i pomocy dydaktycznych wykonywanych w Polsce oraz omówienie autorskie realizacji otwieranego planetarium.<br> | ||
− | Wśród astronomicznych pomocy dydaktycznych, które produkowane były w Polsce niestety tylko do roku 1977, zademonstrowano: zegar słoneczny, model układu Ziemia-Księżyc, sekstant oraz szkolny teleskop Maksutowa (średnica zwierciadła 7 cm, ogniskowa 76,5 cm, montaż azymutalny na statywie drewnianym). Do atrakcyjnych pomocy dydaktycznych zaliczyć również należy | + | Wśród astronomicznych pomocy dydaktycznych, które produkowane były w Polsce niestety tylko do roku 1977, zademonstrowano: zegar słoneczny, model układu Ziemia-Księżyc, sekstant oraz szkolny teleskop Maksutowa (średnica zwierciadła 7 cm, ogniskowa 76,5 cm, montaż azymutalny na statywie drewnianym). Do atrakcyjnych pomocy dydaktycznych zaliczyć również należy - po raz pierwszy eksponowany na tego typu przeglądzie - globus Księżyca wykonany przez członka PTMA Bolesława Schlossbergera z Wrocławia (patrz zdjęcie na trzeciej stronie okładki). Globus ma średnicę 348 mm i przedstawia naszego satelitę w skali 1 : 10 000 000. Jedynym bodaj instrumentem astronomicznym możliwym do nabycia w Polsce, który można czasem „upolować” w sklepach „Jedność Łowiecka” — jest również prezentowana przez doc. Bielickiego - lunetka myśliwska produkcji PZO (cena 3840 zł). Średnica je j obiektywu je st równa 64 mm, a ogniskowa 400 mm; można nią dostrzec obiekty do jasności około 9,5 mag. Spośród instrumentów wykonanych przez członków PTMA zademonstrowano ponadto dwa teleskopy i rejestrator czasu. Teleskop systemu Newtona o średnicy zwierciadła 25 cm i ogniskowej 125 cm wykonał Lesław Krasiński z Krakowa, a teleskop Newtona o średnicy zwierciadła 15 cm i ogniskowej 150 cm jest dziełem Jana Palta z Chorzowa (optyka) i Piotra Krzywca z Krakowa (montaż).<br> Elektroniczny rejestrator czasu o dokładności 0,01 s wykonał Roman Fangor z Warszawy.<br> |
Ale najciekawszym przyrządem amatorskim prezentowanym w Piotrkowie Trybunalskim było oczywiście planetarium Zbigniewa Solarza (patrz zdjęcie na trzeciej stronie okładki). W jednej z sal lekcyjnych umieszczono półkolistą kopułę o średnicy 6 m i aparaturę wyświetlającą złożoną z około 50 rzutników o rozmaitym przeznaczeniu. Sercem aparatury jest kapsuła zawierająca 24 rzutniki wyświetlające około 6 tys. gwiazd całego nieba. Możliwości planetarium są nie mniejsze niż np. planetarium w warszawskim Muzeum Techniki czy też w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni, a w niektórych przypadkach nawet je przewyższają (np. możliwość demonstracji zorzy polarnej). Oglądając seans na zakończenie uroczystości inauguracyjnych trudno było oprzeć się wrażeniu, że nie jest to urządzenie wyspecjalizowanej firmy Zeissa jak we wszystkich pozostałych planetariach w naszym kraju , ale dzieło praktycznie jednej osoby i do tego wykonane w tak krótkim czasie.<br> | Ale najciekawszym przyrządem amatorskim prezentowanym w Piotrkowie Trybunalskim było oczywiście planetarium Zbigniewa Solarza (patrz zdjęcie na trzeciej stronie okładki). W jednej z sal lekcyjnych umieszczono półkolistą kopułę o średnicy 6 m i aparaturę wyświetlającą złożoną z około 50 rzutników o rozmaitym przeznaczeniu. Sercem aparatury jest kapsuła zawierająca 24 rzutniki wyświetlające około 6 tys. gwiazd całego nieba. Możliwości planetarium są nie mniejsze niż np. planetarium w warszawskim Muzeum Techniki czy też w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni, a w niektórych przypadkach nawet je przewyższają (np. możliwość demonstracji zorzy polarnej). Oglądając seans na zakończenie uroczystości inauguracyjnych trudno było oprzeć się wrażeniu, że nie jest to urządzenie wyspecjalizowanej firmy Zeissa jak we wszystkich pozostałych planetariach w naszym kraju , ale dzieło praktycznie jednej osoby i do tego wykonane w tak krótkim czasie.<br> | ||
Miłym akcentem kończących uroczystość otwarcia piotrkowskiego planetarium było poinformowanie zebranych o przyznaniu mgr. Zbigniewowi Solarzowi nagrody Ministra Oświaty i Wychowania I stopnia za 1981 rok. Również Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii wyróżniło twórcę planetarium swym najwyższym odznaczeniem - Złotą Honorową Odznaką PTMA, a I Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Chrobrego — okolicznościowym dyplomem.<br> | Miłym akcentem kończących uroczystość otwarcia piotrkowskiego planetarium było poinformowanie zebranych o przyznaniu mgr. Zbigniewowi Solarzowi nagrody Ministra Oświaty i Wychowania I stopnia za 1981 rok. Również Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii wyróżniło twórcę planetarium swym najwyższym odznaczeniem - Złotą Honorową Odznaką PTMA, a I Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Chrobrego — okolicznościowym dyplomem.<br> |
Wersja z 08:49, 28 mar 2018
Urania 1/1982, str. 27-30, Kronika PTMA - Konferencja prezesów oddziałów PTMA w nowym planetarium
Niecodzienna uroczystość odbyła się 10 października 1981 roku w Piotrkowie Trybunalskim. Na pozór nic nadzwyczajnego: otwarcie planetarium; w ostatnich latach mieliśmy w Polsce kilka takich wydarzeń, które zapoczątkowała słynna akcja Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii pod nazwą „pięć planetariów n a pięćsetlecie” urodzin Mikołaja Kopernika w 1973 roku. Ale niezwykłość inauguracji działalności planetarium piotrkowskiego bierze się stąd, że ten nowy obiekt dydaktyki i popularyzacji astronomii powstał całkowicie w kraju, bez zagranicznych zakupów skomplikowanej aparatury, bez wielkich nakładów inwestycyjnych. Planetarium w Piotrkowie Trybunalskim zbudował nauczyciel fizyki i astronomii w I Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Chrobrego mgr Zbigniew Solarz z grupą swych uczniów.
Zarówno konstrukcja projektora, jak też adaptacja jednego z pomieszczeń szkoły, zostały wykonane tzw. sposobem gospodarczym, bez żadnej dokumentacji w ciągu zaledwie dwóch lat. Pomogły w tym dziele również piotrkowskie zakłady pracy. Warto też dodać, że do aparatury wyświetlającej stosowano wybrakowane elementy optyczne uzyskiwane nieodpłatnie z Polskich Zakładów Optycznych w Warszawie.
Ocenia się, że koszt budowy planetarium wyniósł zaledwie kilkanaście tysięcy złotych.
Ale na planetarium w Piotrkowskie Trybunalskim trzeba spojrzeć jeszcze z innej strony. Stanowi ono bowiem piękną kontynuację jakże bogatych tradycji ponad 300-letniej szkoły noszącej dziś nazwę Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego. Wśród sławnych postaci naszych dziejów, których nazwiska widnieją na tablicach upamiętniających wybitnych uczniów tego XVIII-go wiecznego Kolegium Jezuickiego znajdujemy np. ks. Stanisława Konarskiego (1700—1773), reformatora szkolnictwa, prekursora polskiego Oświecenia, Stanisława Małachowskiego (1736-1809), marszałka Sejmu Czteroletniego, współtwórcy Konstytucji 3 maja, czy też Stefana Grota-Roweckiego (1895—1944), komendanta głównego Armii Krajowej. Również polska astronomia zawdzięcza szkole piotrkowskiej kilku znanych dziś naukowców, jak np. nieżyjącego już prof. dr Felicjana Kępińskiego, wybitnego badacza ruchów komet, prof. dr Jerzego Dobrzyckiego, historyka astronomii i doc. dr. Jerzego Stodółkiewicza, dyrektora Centrum Astronomicznego im. M. Kopernika Polskiej Akademii Nauk i prezesa Polskiego Towarzystwa Astronomicznego. Przypomnieli o tym w swych wystąpieniach podczas uroczystości otwarcia planetarium dyrektor Liceum mgr Zenon Bartczak oraz prof. dr Konrad Rudnicki z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, także blisko związany z Ziemią Piotrkowską.
Poza wspomnianymi już wystąpieniami inaugurację działalności piotrkowskiego planetarium uświetnił wykład doc. dr. Jerzego Stodółkiewicza pt. „Wczesne etapy ewolucji Wszechświata”. Wykładem tym absolwent Liceum im. Bolesława Chrobrego składał jakże wymowne podziękowanie swym nauczycielom i wychowawcom. Wśród uczestników uroczystości znajdowali się członkowie władz centralnych oraz prezesi oddziałów Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, którzy w nowo otwartym planetarium zebrali się na swą doroczną konferencję poświęconą głównie omówieniu stanu i perspektyw wykorzystania instrumentów i przyrządów astronomicznych w działalności miłośników astronomii w naszym kraju.
Temu tematowi podporządkowana była dalsza część programu otwarcia planetarium, na którą złożyła się dokonana przez doc. dr. Macieja Bielickiego, przewodniczącego Głównej Rady Naukowej PTMA, prezentacja instrumentów i pomocy dydaktycznych wykonywanych w Polsce oraz omówienie autorskie realizacji otwieranego planetarium.
Wśród astronomicznych pomocy dydaktycznych, które produkowane były w Polsce niestety tylko do roku 1977, zademonstrowano: zegar słoneczny, model układu Ziemia-Księżyc, sekstant oraz szkolny teleskop Maksutowa (średnica zwierciadła 7 cm, ogniskowa 76,5 cm, montaż azymutalny na statywie drewnianym). Do atrakcyjnych pomocy dydaktycznych zaliczyć również należy - po raz pierwszy eksponowany na tego typu przeglądzie - globus Księżyca wykonany przez członka PTMA Bolesława Schlossbergera z Wrocławia (patrz zdjęcie na trzeciej stronie okładki). Globus ma średnicę 348 mm i przedstawia naszego satelitę w skali 1 : 10 000 000. Jedynym bodaj instrumentem astronomicznym możliwym do nabycia w Polsce, który można czasem „upolować” w sklepach „Jedność Łowiecka” — jest również prezentowana przez doc. Bielickiego - lunetka myśliwska produkcji PZO (cena 3840 zł). Średnica je j obiektywu je st równa 64 mm, a ogniskowa 400 mm; można nią dostrzec obiekty do jasności około 9,5 mag. Spośród instrumentów wykonanych przez członków PTMA zademonstrowano ponadto dwa teleskopy i rejestrator czasu. Teleskop systemu Newtona o średnicy zwierciadła 25 cm i ogniskowej 125 cm wykonał Lesław Krasiński z Krakowa, a teleskop Newtona o średnicy zwierciadła 15 cm i ogniskowej 150 cm jest dziełem Jana Palta z Chorzowa (optyka) i Piotra Krzywca z Krakowa (montaż).
Elektroniczny rejestrator czasu o dokładności 0,01 s wykonał Roman Fangor z Warszawy.
Ale najciekawszym przyrządem amatorskim prezentowanym w Piotrkowie Trybunalskim było oczywiście planetarium Zbigniewa Solarza (patrz zdjęcie na trzeciej stronie okładki). W jednej z sal lekcyjnych umieszczono półkolistą kopułę o średnicy 6 m i aparaturę wyświetlającą złożoną z około 50 rzutników o rozmaitym przeznaczeniu. Sercem aparatury jest kapsuła zawierająca 24 rzutniki wyświetlające około 6 tys. gwiazd całego nieba. Możliwości planetarium są nie mniejsze niż np. planetarium w warszawskim Muzeum Techniki czy też w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni, a w niektórych przypadkach nawet je przewyższają (np. możliwość demonstracji zorzy polarnej). Oglądając seans na zakończenie uroczystości inauguracyjnych trudno było oprzeć się wrażeniu, że nie jest to urządzenie wyspecjalizowanej firmy Zeissa jak we wszystkich pozostałych planetariach w naszym kraju , ale dzieło praktycznie jednej osoby i do tego wykonane w tak krótkim czasie.
Miłym akcentem kończących uroczystość otwarcia piotrkowskiego planetarium było poinformowanie zebranych o przyznaniu mgr. Zbigniewowi Solarzowi nagrody Ministra Oświaty i Wychowania I stopnia za 1981 rok. Również Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii wyróżniło twórcę planetarium swym najwyższym odznaczeniem - Złotą Honorową Odznaką PTMA, a I Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Chrobrego — okolicznościowym dyplomem.
Następnego dnia po otwarciu planetarium, tzn. 11 października 1981 roku, odbyło się robocze posiedzenie dorocznej konferencji prezesów oddziałów PTMA z udziałem członków Zarządu Głównego i Głównej Rady Naukowej Towarzystwa.
Wielogodzinna dyskusja koncentrowała się wokół możliwości budowy i wykorzystania amatorskich instrumentów astronomicznych. Szerzej omawiano eksponowane poprzedniego dnia na pokazie przyrządy i instrumenty, dzielono się doświadczeniami z własnych prac konstrukcyjnych, prezentowano wyniki uzyskiwane za pomocą instrumentów samodzielnie budowanych. Duże zainteresowanie wzbudziły m. in. informacje Longina Gładyszewskiego z Lublina o obserwacjach promieniowania radiowego Słońca za pomocą anteny własnej konstrukcji, czy też demonstracja wykonanego fragmentu i koncepcji budowy kopuły obserwacyjnej, które przedstawił Lucjan Newelski z Warszawy.
Sceneria bogatej w tradycje szkoły, w której odbywała się konferencja, zafascynowanie przeglądem możliwości tworzenia rozmaitych przyrządów astronomicznych i ich wykorzystania, a jednocześnie świadomość degradacji przedmiotu astronomii w aktualnie obowiązującym polskie szkolnictwo programie nauczania, legły u źródeł stale powracających w dyskusji wątków związanych z przekazywaniem młodzieży wiedzy o Wszechświecie, rozbudzaniem zamiłowań astronomicznych oraz tworzeniem warunków dla ich rozwoju. Wynikiem tego nurtu dyskusji było uchwalenie następującej rezolucji:
Jako reprezentanci kilku tysięcznej rzeszy polskich miłośników astronomii, za niepokojeni:
- zagrożeniami, jakie stwarza niemal zupełna likwidacja przedmiotu astronomii, w szkole, a jednocześnie świadomi:
- znaczenia wiedzy, o Wszechświecie jako istotnego elementu system w edukacji,
- wieloletniej tradycji nauczania i upowszechniania astronomii w polskiej szkole,
- osiągnięć Polaków w rozwoju wiedzy astronomicznej,
domagamy się:
- przywrócenia przedmiotu astronomii w szkole ogólnokształcącej,
- nauczania treści astronomicznych we wszystkich typach szkół,
- popierania i umożliwiania działalności pozalekcyjnej, służącej krzewieniu zamiłowań i zainteresowań astronomicznych młodzieży poprzez zapewnienie dostępu do astronomicznych wydawnictw i pomocy dydaktycznych.
Uważam, że miejsce należne astronomii w systemie edukacji powinna zagwarantować oczekiwana przez społeczeństwo sejmowa Ustawa o Edukacji Narodowej.
Oby dojść tej rezolucji, wsparta przykładem planetarium w Piotrkowie Trybunalskim, będącego wynikiem zamiłowań i entuzjazmu oraz wytrwałej i rzetelnej pracy uczniów kierowanej przez autentycznego wychowawcę młodzieży, poruszyła umysły ludzi, w których ręce złożono przyszłość polskiej oświaty.
Krzysztof Ziołkowski